Wojciech Szczęsny bohaterem Barcelony. Jedno słowo mówi wszystko

Szczęsny uratował Barcelonę. "Zbawca"

To bez wątpienia nie był łatwy mecz Barcelony i Wojciecha Szczęsnego. W pierwszej połowie Hansi Flick i kibice "Dumy Katalonii" mogli przecierać oczy ze zdumienia, kiedy Girona stwarzała jedną sytuację za drugą.

Wydaje się, że Barcelona powinna schodzić do szatni z bagażem kilku straconych goli, a nie remisując 1:1. W dużej mierze była to zasługa polskiego bramkarza, który stanął na wysokości zadania.

Hiszpańskie media doceniły postawę Szczęsnego. W 20. minucie Polak skapitulował przy przepięknym trafieniu Witsela, które "Mundo Deportivo" określił jako "jedno z najpiękniejszych trafień sezonu". Później był już nie do pokonania, a dziennik określił go mianem "zbawcy".

Zaimponował zwłaszcza w sytuacji sam na sam z Ukraińcem Władysławem Wanatem, kiedy zapobiegł utracie drugiego gola. 

Girona miała jeszcze dwie inne stuprocentowe okazje, ale zarówno Portu, jak i Witsel nie trafili w bramkę, mając przed sobą już tylko Szczęsnego - pierwszy z nich uderzył w słupek, drugi posłał piłkę nad poprzeczką.

W drugiej części gry Barcelona przejęła inicjatywę, ale golkiper zanotował jeszcze jedną ważną interwencję, bez której wygrana w końcówce spotkania nie byłaby możliwa.

Szczęsny znów w formie. Jak poradzi sobie w El Clasico?

Wojciech Szczęsny znów pokazał się z dobrej strony i potwierdził, że cały czas potrafi bronić na najwyższym poziomie. Kontuzjowany Joan Garcia będzie pauzował jeszcze przez kilka tygodni, więc nie była to ostatnia okazja do tego, by stanąć między słupkami.

W tygodniu Polak powiększy swój dorobek w Lidze Mistrzów w meczu z Olympiakosem, a już 26 października czeka go El Clasico, w którym zmierzy się lider i wicelider La Liga.

• 17-latek zastąpił Lewandowskiego. Jak wypadł Toni Fernandez w meczu z Gironą?
• Lewandowski na "cmentarzysku słoni"? Te słowa wywołały burzę
• Rybakina nie składa broni w walce o WTA Finals. Ważne wiadomości dla Świątek

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps