Krytyczna sytuacja w Pokrowsku. "Walki na prawie każdej ulicy"

W Ukrainie nie ustają walki o Donbas. Bardzo trudna sytuacja panuje w Pokrowsku, gdzie dziennie dochodzi do kilkuset starć, a Rosjanie coraz śmielej poruszają się po mieście, pod ochroną swoich dronów. Praktycznie opanowali też logistykę, co utrudnia Ukraińcom dostawy broni i żywności, a także ewakuację rannych - donoszą tamtejsze media.

2025-10-24, 19:26

Krytyczna sytuacja w Pokrowsku. "Walki na prawie każdej ulicy"
Ukraińcy ścierają się w Pokrowsku z Rosjanami nawet ponad 200 razy dziennie. Foto: Associated Press - Frontline Fea/Collection Christophel/East New

Wojna w Ukrainie. Rosjanie nacierają w Pokrowsku

Rosjanie powoli przesuwają swoje pozycje na ukraińskim froncie, ale według ukraińskich analityków nie mają przed sobą perspektywy dużych postępów. Zakładany przez Putina cel, czyli zdobycie całego Donbasu może Rosjanom zająć jeszcze wiele miesięcy. Przeszkodą, oprócz ukraińskiej obrony, stają się także warunki pogodowe.

Mimo to, są miasta, gdzie Ukraińcy są w kryzysowej sytuacji. Do wymiany ognia dochodzi m.in. w rejonie Pokrowska. W mieście działa około 250 Rosjan, którzy ostrzeliwują ukraińskie pozycje nawet 300 razy dziennie, w tym przy użyciu artylerii i dział przeciwpancernych oraz atakują operatorów dronów FPV. 

Co dalej? "Najgorszy scenariusz" 

Wykorzystują do tego pozycje zdobyte w sierpniu, kiedy udało im się przełamać opór obrońców i wrócić do miasta. "Ukraińskie wojsko nadal utrzymuje pozycje na południe od Pokrowska, ale łączność z nimi jest minimalna. Niektóre pozycje znajdują się między stanowiskami wroga", niektóre są "fikcyjne" czyli albo obsadzone rannymi żołnierzami, albo istnieją tylko na mapach, nie w rzeczywistości  - informuje serwis Ukraińska Pravda.

- Piechota jest praktycznie odcięta od dowództwa. Słyszymy ich w radiu, próbujemy zrzucać wodę, ludzie stoją na pozycjach przez 2,5-3 miesiące - mówi portalowi jeden oficerów pełniących służbę w tym rejonie.

Ukraińcy mają trudności nawet z ewakuacją swoich rannych, bo punkty przerzutowe są pod kontrolą Rosjan przy użyciu dronów FPV. Rosjanie kontrolują także logistykę w mieście. Ukraińskie dostawy uzbrojenia i prowiantu oznaczają kilkukilometrowy marsz w kamizelkach kuloodpornych, pod czujnym okiem rosyjskich dronów. 

- Sprawy rozwijają się zgodnie z najgorszym scenariuszem - ocenia w rozmowie z Ukraińską Pravdą inny oficer stacjonujący w rejonie Pokrowska. Dodaje, że w razie całkowitego zajęcia miasta, Rosjanie będą mieli otwartą drogę do pobliskiego Myrnogradu, który będą mogli okrążyć. 

Czytaj także: 


Źródła: Ukraińska Pravda/PAP/Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej