Nowa partia w Sejmie? Będzie reprezentować robotników

Piotr Ikonowicz wraca do gry. Założył nową partię o starej nazwie

- Trzeba mieć żagle przygotowane, nawet jeśli wiatr nie wieje. Na wypadek, gdyby zaczęło wiać - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Piotr Ikonowicz, lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej (RSS).

18 września Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie wpisał jego ugrupowanie do rejestru partii politycznych, co oznacza powrót jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej lewicy do formalnej polityki.

Kim jest Piotr Ikonowicz? "Polski Robin Hood"

Ikonowicz od lat kojarzony jest z pomocą dla najuboższych, bezdomnych i eksmitowanych. Jego działania społeczne, częste występy w mediach i charakterystyczna czerwona koszula sprawiły, że media nadały mu przydomki takie jak "polski Robin Hood", czy "czerwony książę robotników". Swoją drogę polityczną rozpoczął jeszcze w PRL. Na początku lat 80. Ikonowicz pracował jako redaktor w serwisie informacyjnym Regionu Mazowsze "Solidarności". Po wprowadzeniu stanu wojennego został zatrzymany za kolportaż niezależnych wydawnictw i później internowany w Białołęce.

Po 1989 roku był jednym z liderów Polskiej Partii Socjalistycznej, a następnie współpracował z Ruchem Palikota. Największą rozpoznawalność przyniosła mu jednak działalność społeczna – prowadzenie Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, oferującej bezpłatną pomoc prawną osobom zagrożonym eksmisją i wykluczeniem. W 2013 roku Ikonowicz trafił do aresztu za rzekome naruszenie nietykalności cielesnej właściciela lokalu podczas interwencji w obronie starszego małżeństwa. O jego uwolnienie apelowali dawni opozycjoniści z PRL. Po kilkunastu dniach wyszedł na wolność - jego rodzina zapłaciła grzywnę, choć sam Ikonowicz uważał karę za niesłuszną.

Historia Ruchu Sprawiedliwości Społecznej

Ruch Sprawiedliwości Społecznej powstał w 2014 roku. Choć w 2023 został wykreślony z rejestru z powodu niezłożenia sprawozdania finansowego, Ikonowicz zapewnia, że partia nigdy faktycznie nie przestała działać.

- To były kwestie techniczne. W naszych szeregach są ochroniarze, kierowcy, sprzedawcy – czyli prawdziwa klasa ludowa. Ostatnio dołącza też coraz więcej młodych i wykształconych ludzi, w tym prawników, co bardzo mnie cieszy - przyznaje w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Ikonowicz podkreśla, że ponowna rejestracja RSS to nie tylko formalność, ale przygotowanie na nadchodzące zmiany. Zapowiada, że celem politycznym jego partii jest wprowadzenie do Sejmu prawdziwych przedstawicieli klasy robotniczej. - Choć w Polsce jest pięć milionów robotników fabrycznych, słowo "robotnik" niemal zniknęło z debaty publicznej. Nie ma go na listach wyborczych ani w samorządach. Startują tam sami tak zwani lepsi goście - podsumowuje.

• Giertych zapowiedział pozew. Chodzi o zgodę na podsłuch
• "Jacku, jeśli mogę". Lichocka nagle przerwała Kurskiemu. Poszło o TVP
• Kaczyński mówił o Niemcach i Francji. Sikorski: brednie

Źródło: rp.pl/mg