Groźny incydent na Bałtyku? Finowie ujawniają operację NATO, Rosja wysyła okręty wojenne

NATO wzmocniło patrole na Morzu Bałtyckim po serii incydentów z rosyjską flotą cieni. Fińska marynarka ujawnia, że dzięki operacji "Bałtycka Warta" udało się powstrzymać próby sabotażu podmorskiej infrastruktury. Rosja odpowiada - wysyłając swoje okręty wojenne.

2025-11-02, 07:55

Groźny incydent na Bałtyku? Finowie ujawniają operację NATO, Rosja wysyła okręty wojenne
Finowie ujawniają operację NATO na Bałtyku (zdj. ilustracyjne). Foto: Royal Navy/Cover Images/East News

Okręty wojenne Rosji zaczęły eskortować tankowce

Rosja zareagowała na wzmożony nadzór NATO w ramach operacji "Bałtycka Warta" (ang. Baltic Sentry) i rozpoczęła eskortowanie statków tzw. floty cieni przez własne okręty wojenne - ujawniono w reportażu wyemitowanym w sobotę przez fińskiego nadawcę Yle.

- Te płyną obok pojedynczego tankowca lub w jego bliskiej odległości, aby w razie zagrożenia móc zareagować - powiedział dowodzący fińską marynarką wojenną kontradmirał Tuomas Tiilikainen.

"Bałtycka Warta" powstrzymywała tzw. flotę cieni

NATO ma do dyspozycji 30-40 jednostek pływających, drony, okręty podwodne, samoloty rozpoznawcze oraz inne technologie. - To wszystko sprawia że, każdy kapitan statku dwa razy się zastanowi (...), bo sprawcę szkód jest już łatwiej złapać - oświadczył kontradmirał Tiilikainen.

- Od incydentu z tankowcem Eagle S, który pod koniec ubiegłego roku przeciągnął kotwicę po dnie na odcinku ok. 100 km, uszkadzając kilka kabli przesyłowych, w tym kabel energetyczny między Estonią a Finlandią, nie zostały odnotowane żadne złośliwe działania związane z infrastrukturą krytyczną na Morzu Bałtyckim - przekazało natowskie Dowództwo Sojuszniczych Sił Morskich MARCOM.

W reportażu Yle zaznaczono przy tym, że Bałtyk jest jednym z najbardziej zatłoczonych akwenów na świecie. Każdego dnia w portach i na szlakach transportowych znajduje się ok. 2 tys. jednostek pływających różnych bander.

Czym jest flota cieni?

Tzw. flota cieni Kremla to statki, głównie tankowce, wykorzystywane do omijania międzynarodowych sankcji nałożonych na Rosję, zwłaszcza w handlu ropą naftową. To głównie stare jednostki, pływające pod banderami krajów, w przypadku których trudno wyegzekwować przejrzystość właścicielską oraz dotyczącą rejestracji, ubezpieczenia czy stanu technicznego. Stanowią one nie tylko narzędzie omijania sankcji - są również wykorzystywane do działań sabotażowych.

Czytaj także: 

Jak wynika z opublikowanego pod koniec września br. opracowania Center for European Policy Analysis "Europa zmierza do przejęcia floty cieni", szacuje się obecnie, że składa się ona z ponad 900 statków, a w stosunku do ubiegłego roku ich liczba uległa podwojeniu.

Omijanie sankcji z użyciem floty cieni nie jest domeną wyłącznie Rosji. Jak wynika z przeprowadzonych w czerwcu br. szacunków Windward Maritime AI, opartej na sztucznej inteligencji platformy ułatwiającej firmom i rządom zarządzać ryzykiem w sektorze morskim, aż 40 proc. globalnej floty cieni obsługuje eksport ropy z Iranu, a 30 proc. - z Rosji. Proceder ten jest wykorzystywany również przez Wenezuelę i Koreę Północną.

Czytaj także:

Źródło:PAP/https://yle.fi/a/74-20191176/inne/

Polecane

Wróć do strony głównej