Rosja rezygnuje z udziału w rozmowach w Stambule. Kreml zabrał głos

Pieskow: nie wyślemy przedstawicieli do Stambułu

- Rosja pozostaje otwarta na negocjacje. To stanowisko jest dobrze znane w Waszyngtonie, Stambule i w Kijowie - mówił Pieskow, pytany o ewentualny udział przedstawicieli Rosji w rozmowach. Rzecznik Kremla stwierdził, że Moskwa czeka na ich rezultaty, a Władimir Putin pozostaje "otwarty na dialog", choć na razie nie zaplanowano jego spotkania z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych. 

Witkoff poleci do Stambułu

Spotkanie w Stambule byłoby dobrą okazją do takiej rozmowy - tym bardziej że według doniesień ma się tam pojawić także specjalny wysłannik Donalda Trumpa Steve Witkoff. Zresztą Wołodymyr Zełenski poleciał do Turcji właśnie w celu wznowienia rozmów z Rosją. Prezydent Ukrainy chce negocjacji, które pozwolą na zakończenie trwającego od 2022 roku konfliktu zbrojnego z Rosją.

Według Reutersa Steve Witkoff przyleci do Stambułu. Agencja, powołując się na źródła zbliżone do specjalnego wysłannika Putina Kiriłła Dmitrijewa podała, że odbył on z Witkoffem "bardzo produktywną rozmowę podczas swojej październikowej wizyty w USA. Mimo tego Rosja postanowiła nie brać udziału w rozmowach w Turcji. 

• Ukraińcy biją na alarm. "W Polsce szkolą do minionej wojny. Drony tu nie istnieją"
• Ukraińska strefa śmierci. Nowy sposób prowadzenia wojny
• Zmasowane ataki na kolej w Ukrainie. Z dworca wypadały szyby, uszkodzone stacje

Źródło: PAP/egz