Burza w mediach po meczu Barcelony. Tak nazwali Lewandowskiego

Hiszpańskie media po meczu Ligi Mistrzów wiele uwagi poświęciły Robertowi Lewandowskiemu. Dziennikarze zaatakowali Hansiego Flicka, grzmiąc, że pozycja Polaka nie jest sprawiedliwa.

2025-12-10, 07:54

Burza w mediach po meczu Barcelony. Tak nazwali Lewandowskiego
Tak Hiszpanie nazwali Lewandowskiego. Foto: Rex Features/East News

Tak hiszpańskie media nazwały Roberta Lewandowskiego

W szóstej kolejce Ligi Mistrzów Barcelona pokonała Eintracht Frankfurt 2:1. Dwa gole dla Blaugrany zdobył Jules Kounde. Do siatki niemieckiego zespołu trafiły też Robert Lewandowski, ale jego bramka nie została uznana z powodu spalonego. Po ponad godzinie gry w miejsce 37-latka wszedł Ferran Torres. Tuż po spotkaniu hiszpańskie media nazwały Polaka jednym słowem.

"Zapomniany" - pisali komentatorzy katalońskiego "Sportu". "Posiedzenie piłkarza (Ferran Torres przyp.red.), który zdobywa hat-tricka, wymaga znacznie więcej. Polak w żadnym momencie nie oddał strzału, jego ruchy też nie przypominały tych, które miał w poprzednich meczach i w 65. minucie został zmieniony" - czytamy dalej.

Jednocześnie dodano, że z godnością przyjął "nie do końca sprawiedliwą decyzję o zastąpieniu go i przy pierwszej okazji sprawdził swoje umiejętności strzeleckie". Serwis goal.com napisał, że poza sytuacją strzelecką Polak nie miał zbyt wiele do pokazania.

"Wcześnie strzelił gola, który nie został uznany ze względu na spalonego, ale poza tym nie zaoferował zbyt wiele. Tuż po upływie godziny zastąpił go Ferran Torres" - to opinia portalu goal.com.

Lewandowski zostanie w Barcelonie?

"Próżnia. Miał dosłownie jedno produktywne zagranie - strzał, który nie został uznany przez wcześniejszy spalony. Wystąpił w pierwszym składzie po trzech bramkach Ferrana, co było okazją dla polskiego napastnika do odwdzięczenia się Flickowi, ale ta sytuacja nie została wykorzystana" - to z kolei recenzja "Mundo Deportivo".

Robert Lewandowski wciąż walczy o pozostanie w Barcelonie na przyszły sezon. 37-latek jest w stanie obniżyć swoją pensję o połowę, ale nadal jego przyszłość w ekipie mistrzów Hiszpanii stoi pod znakiem zapytania.  Kolejny mecz Barca rozegra w sobotę 13 grudnia o godzinie 18.30. Ich rywalem w La Liga będzie Osasuna.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/sport.es, mundodeportivo.com, goal.com/mw


Polecane

Wróć do strony głównej