Słaby wynik PSL. Poseł tłumaczy: społeczeństwo jest przebodźcowane

Najważniejsze informacje w skrócie: 

• Według ostatniego sondażu Opinia24, Polskie Stronnictwo Ludowe nie dostaje się do Sejmu
• PSL może liczyć na poparcie na poziomie 2,4 proc.
• Nie potrafimy się w odpowiedni sposób sprzedać - stwierdził Jarosław Rzepa

OGLĄDAJ. Jarosław Rzepa (PSL) gościem Pawła Pawłowskiego

Według sondażu Opinia24 dla "Gazety Wyborczej", gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, to na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 32,9 proc. ankietowanych, a na Prawo i Sprawiedliwość 24,6 proc. Do Sejmu weszłyby też Konfederacja - 13,2 proc. i Konfederacja Korony Polskiej - 9,6 proc. Oddanie głosu na Polskie Stronnictwo Ludowe zadeklarowało 2,4 proc. ankietowanych. Tymczasem lider ludowców przekonuje o ważnej roli PSL. - Jesteśmy filarem tej koalicji, jesteśmy filarem rządu, siłą napędową, która daje energię, daje bezpieczeństwo, daje możliwość rozwoju - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz. Te słowa w Polskim Radiu 24 komentował Jarosław Rzepa. - Co to za siła napędowa i co to za filar, na który mało kto chce głosować? - pytał prowadzący rozmowę Paweł Pawłowski. 

Polityk PSL wskazał, że redaktor "ocenia siłę tylko przez pryzmat sondaży, które oczywiście dzisiaj nie są najlepsze". - Natomiast z punktu widzenia tych obszarów, za które odpowiadamy, myślę, że jak najbardziej uzasadnione słowa - stwierdził Jarosław Rzepa. Argumentował, że nowe kierunki realizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej dają poczucie tego, że jesteśmy bezpieczniejsi, podkreślił też nakłady na infrastrukturę kolejową i drogową. - Nowe w ogóle podejście do energii, które prezentuje Miłosz Motyka, który ma jeden cel: prąd ma być tańszy dla polskich przedsiębiorców, dla Polaków - dodał kolejny obszar. Podkreślił też, że Ministerstwo Rolnictwa "zawsze było naszym kluczowym resortem". - Oczywiście dzisiaj potrzebujemy odpowiedzi na zewnętrzne zagrożenia, które jak gdyby trochę Unia Europejska sama sobie funduje, ale wydaje mi się, że że potrafimy sobie z tym poradzić - dodał.

Posłuchaj

Jarosław Rzepa gościem Pawła Pawłowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 10:44

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Najbardziej przewidywalny koalicjant"

Jarosław Rzepa przekonywał, że PSL jest "stabilizatorem". - Jesteśmy najbardziej przewidywalnym koalicjantem, moim zdaniem, jeśli chodzi o współpracę z największym koalicjantem, czyli Koalicją Obywatelską - stwierdził. Dopytywany, z czego zatem wynika tak niskie poparcie, tłumaczył, że "bardzo mocno zmieniła nam się polityka", a społeczeństwo jest przebodźcowane informacjami, które próbuje "ogarnąć". - Mnóstwo informacji, które przychodzą, oni próbują posiąść tę wiedzę, przeczytać, zrozumieć, a tak naprawdę później mają problem, co jest prawdą, co jest być może półprawdą - analizował. Podkreślił, że Polskie Stronnictwo Ludowe zawsze miało "nie tylko konserwatywne, ale takie bardzo życiowe podejście do wielu spraw". - Natomiast na pewno nie potrafimy się w odpowiedni sposób sprzedać. To zawsze był nasz problem i chyba to też powoduje, że te sondaże są takie, jakie są - podsumował.

• Koalicja Obywatelska ofiarą polaryzacji? "W 2027 roku może nie mieć koalicjanta"
• Ustawa łańcuchowa. Kosiniak-Kamysz: widzimy proces powolnej abdykacji Kaczyńskiego
• Sawicki apeluje o współpracę ws. kryptowalut. "To duże niebezpieczeństwo"

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Opracowanie: Filip Ciszewski