Premier Tusk nie ma wątpliwości. Oto klucz do negocjacji pokojowych z Rosją
Kwestie podziału terytoriów między Ukrainą a Rosją będą najtrudniejsze - uważa premier Donald Tusk. Jego zdaniem, jest to kluczowy aspekt rozmów nt. ewentualnego zakończenia wojny.
2025-12-16, 11:42
Tusk: jestem bardziej ostrożnym niż optymistą
Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że reakcja Rosji na poniedziałkowe spotkanie w Berlinie i oświadczenie europejskich liderów "nie jest szczególnie zachęcająca". - Tak jak wczoraj po spotkaniu mówiłem, że jestem ostrożnym optymistą, to mogę dzisiaj to samo powiedzieć, ale (że - red.) bardziej ostrożnym niż optymistą, jeśli chodzi o reakcję Rosjan - oświadczył w Helsinikach przed rozmowami z liderami państw nordyckich.
Podkreślił, że kluczową, najtrudniejszą i najbardziej bolesną kwestią z punktu widzenia nie tylko Ukrainy, ale właściwie całej Europy jest dyskusja o ewentualnych ustępstwach terytorialnych Ukrainy. Jak ocenił, w tej sprawie bardzo trudno będzie znaleźć kompromis.
Zdaniem Tuska prawdziwym osiągnięciem szczytu w Berlinie i dni go poprzedzających jest to, że "wszyscy wreszcie siedzą razem po jednej stronie: Amerykanie, Ukraińcy i Europa". - To może zwiększyć skuteczność naszej presji na Rosję, jeśli chodzi o przerwanie ognia - ocenił.
Spotkanie w Helsinkach ma na celu wzmocnienie współpracy w zakresie obronności krajów wschodniej granicy Unii Europejskiej. Podczas rozmów europejscy liderzy skupią się na rosnącym zagrożeniu ze strony Rosji i powtarzających się prowokacjach Kremla. W wydarzeniu uczestniczyć będą przedstawiciele siedmiu państw UE: Bułgarii, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Szwecji i Polski.
Zełenski: coraz bliżej gwarancji
W poniedziałkowych rozmowach w Berlinie wzięła m.in. udział przewodnicząca Komisji Europejskiej. - Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że Stany Zjednoczone, podobnie jak Europa, rozważają udzielenie Ukrainie wsparcia, by wzmocnić ukraińskie siły zbrojne, obronę terytorium i zapobiegać przyszłym atakom - komentowała po spotkaniu. - Decyzje dotyczące terytoriów należą do Ukrainy i tylko do niej - zaznaczyła. Zapowiedziała też dalsze sankcje na Rosję, by zmusić ją do negocjacji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w nocy, że jest coraz bliżej porozumienia w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych, które muszą być przegłosowane przez amerykański Kongres. Podkreślił jednocześnie, że nie został ustalony plan pokojowy, a obecny dokument jest wersją roboczą.
Źródło: Polskie Radio/PAP/ms