Wyjątkowe noce polarne. "Ciemność wszystkich zrównuje"
Najkrótszy dzień w roku przypadł 21 grudnia. Ilona Wiśniewska, pisarka, reportażystka, która mieszka w Norwegii, w Polskim Radiu 24 zdradziła, jak żyje jej się, gdy przed dwa miesiące panuje ciemność. - Tu jest przyzwolenie na zwolnienie. Ciemność wszystkich zrównuje, wszyscy czujemy się gorzej, wszyscy jesteśmy bardziej zmęczeni - mówiła.
2025-12-23, 21:40
Najważniejsze informacje w skrócie:
- 21 grudnia rozpoczęła się astronomiczna zimna
- W Polskim Radiu 24 o życiu, gdy ciemność jest codziennością mówiła pisarka, reportażystka Ilona Wiśniewska
- - Jeżeli się stopniowo wchodzi w ciemność, to organizm się przystosowuje - przekazała
Za nami najkrótszy dzień w roku, światła będzie przybywać, zbliżając nas do wiosny. Jednak jeszcze o ciemności mówiła Ilona Wiśniewska, pisarka, reportażystka, znana z książek o Arktyce, która mieszka w północnej Norwegii, w mieście Tromsø. - Teraz u nas są te krótkie ostatnie dni roku. Rzeczywiście tego dziennego światła jest bardzo mało. Pojawia się ok. 11 i o 13 już go nie ma. Słońca nie zobaczymy do końca stycznia. My żyjemy w ciągłej ciemności - przekazała w Polskim Radiu. Jak dodała, mieszkając w Tromsø ma noc polarną przez dwa miesiące. - Tu jest ciemno, ale ciemność jest częścią codzienności i mieszkańcy się cieszą tym okresem - dodała.
Ilona Wiśniewska została zapytana, jak zmieniają się myśli, gdy jest ciemno. - To zależy, czy człowiek wchodził w ciemność stopniowo, czy przyjechał do niej. Mi się pierwszy raz zdarzyło mieć kontakt z nocą polarną po przyjechaniu w grudniu, czyli podczas tych najkrótszych i najciemniejszych dni, wtedy mój organizm zwariował. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. To wtedy jest bardzo trudne. Jeżeli się stopniowo wchodzi w ciemność, to organizm się przystosowuje. To nie jest nagła zmiana, to proces, który sprawia, że codziennie światła jest coraz mniej - mówiła. - Jeśli chodzi o straszność cieni, to tutaj są przepiękne cienie, gdy jest pełnia księżyca. Podczas nocy polarnej księżyc jest jedynym źródłem światła - dodała.
"Brak światła wymusza zwolnienie"
W trakcie rozmowy Wiśniewska przekazała, że bardzo często się zdarza, że jak jest ciemno, to cierpi się na bezsenność. - To paradoks, ale wiele osób podczas nocy polarnych zmaga się z tym, że nie może spać. Wiele osób też śpi dużo dłużej niż zazwyczaj. Kiedy światło wraca i jest przez całą dobę, to się śpi mniej, wtedy organizm jest pobudzony - mówiła. Jak zwróciła uwagę, brak światła wymusza zwolnienie. - Tu jest przyzwolenie na zwolnienie. Ciemność wszystkich zrównuje, wszyscy czujemy się gorzej, wszyscy jesteśmy bardziej zmęczeni - przekazała, wskazując, że to bardzo uwalniające uczucie.
- Chyba najgorszą rzeczą w ciemności podczas nocy polarnej jest samotność. Jeżeli nie ma się z kim spotkać, jeżeli jest się samemu w domu, to chyba musi być najtrudniejsze - oceniła. Ilona Wiśniewska wskazała, że miasta wychodzą naprzeciw mieszkańcom, organizując wydarzenia społeczne.
- Najpierw siarczysty mróz, potem śnieg. Meteorolodzy: zima przejmie Polskę
- Łódzkie. Zawalił się dom jednorodzinny, strażacy przeszukują gruzowisko
- W Polsce powstanie Droga Czerwona kluczowa dla NATO. Zapadła decyzja
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Agata Kowalska
Opracowanie: Aneta Wasilewska