Bakteria EHEC w kolejnym kraju, w Niemczech nowe zgony

Bakterie coli wykryto w poniedziałek na ogórkach w Norwegii. Rosja i Belgia zakazały importu warzyw z Hiszpanii i Niemiec. W wyniku zakażenia choruje już 1,2 tys. osób. 14 zmarło.

2011-05-30, 18:29

Bakteria EHEC w kolejnym kraju, w Niemczech nowe zgony

Posłuchaj

Korespondencja z Berlina Wojciecha Szymańskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Najnowszy przypadek śmiertelny odnotowano w landzie Szlezwik-Holsztyn. Niemieckie władze nie wykluczają jednak, że będą kolejne – stan wielu spośród ponad tysiąca chorujących osób jest bardzo poważny. Zakażenie prowadzi do niewydolności nerek, a później całego organizmu.

1200 chorych w Niemczech, 50 poza krajem

Przypadki zachorowań spowodowanych bakterią wykryto także w Danii, Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Francji i Polsce. Poza granicami Niemiec choruje ok. 50 osób. Wszystkie przebywały ostatnio w Niemczech i prawdopodobnie bakterią Escherichia coli zaraziły się tam.

W ten sposób prawdopodobnie zaraziła się Polka, która obecnie leczona jest w szczecińskim szpitalu. Jej stan w poniedziałek pogorszył się i jest określany jako ciężki. Lekarze nie wykluczają, że konieczny będzie przeszczep nerki. Kobietę przeniesiono na oddział intensywnej opieki medycznej.

Zakaz importu

W poniedziałek bakterię EHEC, powodującą groźne dla życia infekcje układu trawiennego, wykryto w Norwegii – poinformowały władze tego kraju. Niebezpieczne szczepy znaleziono na bardzo małej partii hiszpańskich ogórków, które nie trafiły jeszcze do sklepów.

REKLAMA

W związku z niebezpieczeństwem, jakie niesie spożywanie zakażonych warzyw, Rosja i Belgia wprowadziły w poniedziałek zakaz ich importu.

- Jeśli sytuacja się nie zmieni, zakażemy importu całej europejskiej produkcji warzywnej - powiedział w poniedziałek szef rosyjskich służb sanitarno-epidemiologicznych (Rospotriebnadzor) Giennadij Oniszczenko.

Wystarczy umyć

Zastępca głównego inspektora sanitarnego Jan Olgerbrand zapewnia, że w Polsce do tej pory nie odnotowano zakażeń powiązanych z zatruciami pokarmowymi z Niemiec. - Z tego, co wiem, do Polski nie są importowane warzywa z północnych Niemiec – dodaje.

GIS zaleca jednak osobom wyjeżdżającym do Niemiec unikanie spożywania surowych warzyw (ogórków, pomidorów i sałaty). Służby sanitarne podkreślają, że wskazana jest szczególna ostrożność w spożywaniu warzyw importowanych z obszarów dotkniętych zachorowaniami lub z krajów wskazywanych, jako możliwe źródło zakażenia.

REKLAMA

Inspektorzy ostrzegają, że wszystkie warzywa trzeba bardzo dokładnie umyć.  - Apelujemy o zachowanie higieny, częste mycie rąk oraz warzyw, także po ich obraniu – mówi Jan Olgerbrand.

Inną receptę przedstawia natomiast wiceminister rolnictwa Jan Butra: - Konsumenci powinni kupować polskie warzywa - są bezpieczne.

PAP, IAR, wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej