Pętla długu się zaciska. Obama zwiększy podatki?
Podczas wystąpienia na Uniwersytecie Maryland Barack Obama powiedział, że nie wyobraża sobie, by USA ogłosiły niewypłacalność. Zasugerował też podwyżkę podatków.
2011-07-22, 19:30
Posłuchaj
Barack Obama wezwał republikanów do kompromisu w sprawie podniesienia limitu zadłużenia USA. Amerykański prezydent zaoferował redukcje wydatków publicznych, ale równocześnie zwiększenie wpływów podatkowych.
- Stany Zjednoczone nie wychodzą bez zapłacenia rachunku. My spłacamy swoje długi. Wypełniamy zobowiązania - mówił w Obama w Maryland. Amerykański prezydent powiedział, że przy okazji podniesienia limitu zadłużenia, USA powinny przyjąć długofalowy plan redukcji deficytu.
Obama zaznaczył jednak, że w tym celu należy zarówno zredukować wydatki jak i zwiększyć dochody poprzez nieznaczne podniesienie podatków dla najbogatszych. Jego zdaniem obciążanie jedynie najuboższych i klasy średniej byłoby niesprawiedliwe. - Dlatego powiedziałem, że najbogatsi Amerykanie oraz wielkie korporacje powinny też wziąć na siebie część tego ciężaru - dodał.
Limit długu publicznego USA wynosi 14,3 biliona dolarów. Amerykańscy politycy mają jeszcze 10 dni na jego podniesienie.
REKLAMA
tk
REKLAMA