Skąd wersja, że gen. Błasik był w kabinie pilotów?

"Nasz Dziennik" wyjaśnia jak powstała hipoteza, że dowódca sił powietrznych, generał Andrzej Błasik, był w kabinie prezydenckiego Tupolewa w chwili katastrofy pod Smoleńskiem.

2012-02-08, 06:17

Skąd wersja, że gen. Błasik był w kabinie pilotów?
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Foto: Włodzmierz Pac, Polskie Radio

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

Według "Naszego Dziennika", autorzy hipotezy - członkowie Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego - założyli, że tylko człowiek o kwalifikacjach pilota mógł odczytywać dane z wysokościomierza barometrycznego, co zarejestrowały czarne skrzynki samolotu. A że oprócz załogi jedynym pilotem na pokładzie prezydenckiego samolotu był generał Błasik, wyciągnięto z tego wniosek, że to on był w kabinie.

 

 Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

 

Gazeta dodaje, że nie wszyscy członkowie Komisji mogli się zapoznać z ekspertyzą fonoskopijną policyjnego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego. Nie mogli więc przekonać się o słabości tego rozumowania.

 

"Nasz Dziennik"/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej