Czołpino: skażenia nie ma, ale plaża nadal zamknięta
Chemicy ze specjalistycznej firmy zabrali do utylizacji niebezpieczne odpady z plaży w Czołpinie na terenie Słowińskiego Parku Narodowego - poinformował wicestarosta słupski Andrzej Bury.
2012-05-24, 15:27
Posłuchaj
Z plaży - jak powiedział - wywieziono łącznie 720 litrów substancji niewiadomego pochodzenia, w której wykryto związki fosforu i bromu. Materiał został zapakowany do czterech pojemników.
Mimo wywiezienia z Czołpina niebezpiecznego odpadu, 13-kilometrowy odcinek brzegu, na którym go znaleziono, będzie zamknięty dla turystów do poniedziałku. Bury powiedział, że przez ten czas prowadzona będzie stała obserwacja plaży. Substancja będzie utylizowana w Tarnowie.
Wynajęta przez powiat Jednostka Ratownictwa Chemicznego ma ją przed zniszczeniem zbadać, aby określić precyzyjnie, jakiego rodzaju materiał znaleziono na plaży. Wyniki badań spodziewane są w przyszłym tygodniu. Koszt całej operacji określono wstępnie na 25 tys. zł.
Związki fosforu z bromem
Substancję w postaci lepkich grudek, które pod wpływem dotyku reagowały samozapłonem, odkryto na plaży, na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, w miniony poniedziałek. Niebezpieczny odpad znajdował się na odcinku 13 kilometrów wybrzeża.
REKLAMA
Próbki substancji były badane przez chemików Marynarki Wojennej. Wojsko podało, że materiał zawiera związki fosforu i bromu, wykluczyło jednak, by był to bojowy środek trujący.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, mr
REKLAMA