Wlk. Brytania: oni na Euro nie pojadą
Chuligani wstępu na mecze nie mają - przypomina angielska policja. Aresztowała trzech z nich, by nie mogli zadymić w Polsce i na Ukrainie.
2012-05-31, 20:28
Posłuchaj
Na Wyspach zasady są proste. Jeżeli skazano Cię za chuligaństwo, przed każdym wielkim turniejem musisz oddać do depozytu paszport. Oczywiście w trakcie rozgrywek o wyjeździe za granicę możesz zapomnieć.
Jeśli ktoś zatrzyma sobie dokumenty, odwiedzi go policja. Tak było w przypadku trzech mieszkańców hrabstwa West Midlands. W czwartek trafili do aresztu.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - Euro 2012 >>>
Angielscy kibice zawsze słynęli zawsze z gorącego temperamentu i skorzy byli do rozrób. To dlatego w 1986 roku rząd Margaret Thatcher dał klubom prawo do wyrzucania chuliganów ze swoich stadionów na zawsze. A trzy lata później wprowadzono kontrole wyjazdów na mecze reprezentacji.
Poza tym Angielska Federacja Piłkarska słynie z ostrych reakcji na rzucanie na boisko rac, a także na skandowanie rasistowskich obelg. Podczas Mundialu w 2010 roku na czarnej liście znalazło się ponad trzy tysiące osób.
REKLAMA
IAR, tj
REKLAMA