Oskarżony nadzoruje specsłużby. ABW się broni
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego broni swojej decyzji o nadaniu posłowi Arturowi Dębskiemu certyfikatu bezpieczeństwa.
2012-07-10, 13:08
Posłuchaj
Wtorkowa "Rzeczpospolita" napisała, że poseł Artur Dębski z Ruchu Palikota jest oskarżony o łamanie ustawy o własności przemysłowej. Jako współwłaściciel firmy miał handlować podrabianymi towarami. Mimo tego otrzymał certyfikat od ABW i zasiada sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
ABW podkreśliło, że w chwili wydania poświadczenia bezpieczeństwa posłowi materiał zgromadzony przez prokuraturę w jego sprawie, został odrzucony i oceniony przez sądy dwóch kolejnych instancji jako niewystarczający do wniesienia aktu oskarżenia. Uwzględniając stanowisko sądu w tej sprawie ABW wydała mu poświadczenie bezpieczeństwa.
- Zgodnie z zasadami panującymi w państwie prawa, w przypadku pojawienia się nowych istotnych okoliczności, tak w stosunku do pana posła Dębskiego, jak i innej osoby podlegającej postępowaniu sprawdzającemu, ABW posiada instrumenty prawne umożliwiające uwzględnienie ich w dalszym procesie decyzyjnym - podała agencja w oświadczeniu. Zapewniła też, że na bieżąco monitoruje przebieg postępowania wobec Dębskiego.
Sprawie posła chce się przyjrzeć sejmowa speckomisja. Były minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki z PO mówi, że komisja chce poznać szczegóły i dowiedzieć czy ABW wiedziała o postępowaniu, jeśli nie to dlaczego. - Mówi się, że jesteśmy otoczeni ochroną kontrwywiadowczą, to jak ta ochrona wygląda? - pyta członek sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
IAR/ aj
REKLAMA