W kryzysie rozkwitają raje podatkowe
Bogacze w różnych krajach świata zdołali ukryć przed opodatkowaniem co najmniej 21 bilionów dolarów - ocenił brytyjski ekspert.
2012-07-23, 04:00
Posłuchaj
Organizacja "Tax Justice" ogłosiła raport, który przekonuje,  że w dobie kryzysu kredytowego i recesji fundusze przelewane do rajów  podatkowych wzrosły.  	Autor, ekonomista James Henry wskazuje na Szwajcarię,  Luksemburg i Hongkong jako na kraje najbardziej bogacące się na  nieprzejrzystości swojego prawa bankowego. 
Jak podkreśla, proceder  ochrony prywatnych majątków przed opodatkowaniem ułatwiają miliarderom  wielkie banki, jak Goldman Sachs czy UBS. W 2010 roku, czyli w okresie  największego kryzysu, administrowały one ponad 6 bilionami dolarów,  czyli dwukrotnie wyższymi kwotami niż w 2005,  a więc w czasach globalnej  prosperity. 
Raport zwraca uwagę zwłaszcza na wyciekanie pieniędzy z  państw-eksporterów ropy i innych surowców. W minionych dekadach Rosja  straciła w ten sposób 780 miliardów dolarów, a Nigeria ponad 300 miliardów. 
James  Henry oparł swoje wyliczenia na ocenach Banku Światowego,  Międzynarodowego Funduszu Walutowego i poszczególnych rządów. Sumował  tylko wkłady pieniężne w bankach i instytucjach inwestycyjnych. Zapewne  nie wszystkie transfery są udokumentowane i, choć raport wymienia sumę 21  bilionów dolarów, to zaznacza, że prawdziwe ukryte przed fiskusem sumy  mogą sięgać globalnie nawet 30 bilionów.
IAR/agkm