„Porwany” przez ojca Adaś wrócił do Polski

3,5-letni chłopiec, którego szukała policja polska i Interpol, wrócił do Polski samolotem z Aten. Okazało się, że wbrew relacjom matki nie doszło do porwania.

2012-10-26, 21:48

„Porwany” przez ojca Adaś wrócił do Polski
"Opiekę nad dziewczynką w chwili zdarzenia sprawowała 61-letnia babcia". Foto: policja.gov.pl

O porwaniu małego Adasia pisały media na początku października. Jego ojciec, Grek, miał zaatakować jego matkę, a swoją byłą żonę, gazem łzawiącym, po czym odjechać samochodem wraz z dzieckiem.

Według kobiety i jej rodziny ojciec nie miał praw rodzicielskich, a jedynie zgodę na jedną wizytę w miesiącu. - Okazało się jednak, że miał on pełnię władz rodzicielskich – cytuje „Gazeta Wyborcza” Kamila Rynkiewicza z biura prasowego wrocławskiej policji. - Trudno w takich okolicznościach dalej mówić o porwaniu.

„GW” podaje, powołując się na policję, że dziecko wróciło do Polski dzięki porozumieniu obojga rodziców.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej