Jaruzelski w szpitalu, dziś pikieta przed jego domem
W środę w nocy przed willą generała Wojciecha Jaruzelskiego w Warszawie odbędzie się pikieta związana z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
2012-12-12, 17:38
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia o stanie wojennym>>>
Historia pikiet przed domem Jaruzelskiego sięga początku lat 90. - ich pomysłodawcą jest Liga Republikańska. Zgromadzenie tradycyjnie rozpoczyna się w nocy z 12 na 13 grudnia.
W ubiegłych latach terenu przed domem Wojciecha Jaruzelskiego zawsze strzegła duża liczba funkcjonariuszy policji, choć organizatorzy demonstracji mieli na nią zgodę.
Uczestnicy manifestacji w ubiegłym roku skarżyli się na działania policjantów, którzy ich zdaniem robili wszystko, aby dopuścić do wywołania awantur, a nie im zapobiegać. Przybyłych na demonstrację wzburzył fakt, że policja całkowicie zagrodziła fragment ulicy Ikara przed domem Wojciecha Jaruzelskiego. Demonstranci zarzucali funkcjonariuszom łamanie prawa do legalnej manifestacji.
REKLAMA
Silny krwotok
Podobnie jak w latach poprzednich generała nie będzie w domu podczas manifestacji, bowiem trafił do szpitala. Informację potwierdziła IAR żona generała. W środę po południu Jaruzelski został zabrany przez pogotowie ratunkowe. Powodem interwencji lekarzy był silny krwotok z nosa.
31 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, Rada Państwa wprowadziła w Polsce stan wojenny. Władzę w kraju przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele.
niezalezna.pl, IAR, mr
REKLAMA