Pierwsza ofiara śmiertelna powodzi w Czechach
W miejscowości Trzebenice pod Pragą wskutek podtopienia gruntu przez Wełtawę zawalił się domek wypoczynkowy. Zginęła kobieta.
2013-06-02, 17:20
Posłuchaj
Z rumowiska wyciągnięto jeszcze jedną osobę, która ranna trafiła do szpitala.
Trwają też poszukiwania trzech wodniaków. Dwóch z nich zaginęło w sobotę w trakcie raftingu na rzece Berounce (dopływ Wełtawy). Jeden zaginął jeszcze w piątek na wpadającej do Berounki rzece Uslava.
Intensywne opady deszczu doprowadziły do znacznego wezbrania rzek w Republice Czeskiej. W ciągu ubiegłej doby w Karkonoszach, Górach Izerskich i na Szumawie spadło do 75 mm deszczu, natomiast na niżej położonych terenach czeskiego dorzecza Łaby od 20 do 50 mm. Opady utrzymują się nadal.
Pełniący obowiązki burmistrza Pragi Tomasz Hudeczek ogłosił w mieście stan zagrożenia. Stan zagrożenia obowiązuje już w sześciu czeskich krajach (województwach): pilzneńskim, usteckim, libereckim, karlowarskim, środkowoczeskim i południowoczeskim.
12 linii kolejowych zostało zablokowanych przez przewrócone drzewa, w większości są to trasy lokalne. Nieprzejezdnych jest 85 odcinków dróg, na których zalega woda bądź błoto.
W niedzielę o godz. 18 zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu czeski rząd. Premier Petr Neczas skierował do akcji przeciwpowodziowej 200 żołnierzy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA