Dyplomaci w Hotelu Polonia
Nie jest najbardziej znanym budynkiem w Warszawie, ale w historii dyplomacji odegrał bardzo ważną rolę. Dziś w siedzibie Hotelu Polonia Palace odsłonięto tablicę, która upamiętnia 19 przedstawicielstw dyplomatycznych funkcjonujących w tym budynku tuż po II wojnie światowej.
2013-07-09, 21:35
Jak tłumaczy varsavianista Jarosław Zieliński, czasy największej świetności Hotel Polonia miał tuż po II wojnie światowej, z której wyszedł bez szwanku. Według rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej stało się tak, gdyż mieszkały w nim niemieckie ekipy niszczące Warszawę.
Pracująca w hotelu Krystyna Beniger zdradza, że funkcjonowanie dyplomatów w powojennej rzeczywistości nie było łatwe. Na niewielkiej przestrzeni pracowało kilkaset osób, a to powodowało częste naruszenia protokołu dyplomatycznego, na przykład eksterytorialność placówek. Ludzie naruszali tę zasadę, udając się na posiłek czy do toalety.
Ambasador Czech w Polsce Jan Sechter wyjaśnia, że z jednym rezydentów Hotelu Polonia tuż po wojnie był ambasador Czechosłowacji Josef Hejret, który raportował o sytuacji w Warszawie. Dyplomata donosił, że budynek hotelu był jednym z niewielu, w których był dostęp do bieżącej wody i dodawał, że z placówki w hotelu nadzorował odbudowę ambasady.
Hotel - podobnie jak po wojnie - ma ponad 200 pokoi. Między 2001 a 2004 rokiem budynek przechodził remont. Obecnie, podobnie jak przed II wojną światową, funkcjonuje pod nawą Hotel Polonia Palace. Budynek zaprojektował Juliusz Nagórski, wnętrza zaplanował Józef Holewiński.
IAR/mk
REKLAMA