Prawa człowieka w Kazachstanie

Polacy przez wiele lat walczyli o upadek socjalizmu. Walczyli o swoją wolność. Dzisiaj to Kazachowie upominają się o swoje prawa.

2013-08-13, 18:32

Prawa człowieka w Kazachstanie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew oraz Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Foto: wikipedia.org

Posłuchaj

13.08 Igor Wieniawski oraz Ludmiła Kozłowska o prawach człowieka w Kazachstanie
+
Dodaj do playlisty

Azjatycki dyktator – prezydent Nursułtan Nazarbajew – trzyma swoich obywateli w coraz mocniejszych ryzach, a opozycjonistów wtrąca do więzień. Symbolem walki o zmiany w Kazachstanie stał się Muchtar Abliazow. Były bliski współpracownik prezydenta Nazarbajewa, jako pierwszy przeciwstawił się dyktatorowi. Przepłacił to ucieczką z kraju. W ostatnim czasie został aresztowany przez francuską policję, mimo posiadania azylu politycznego.

- Muchtar Abliazow to postać historyczna. Z jednej strony był sprawnym przedsiębiorcą, a z drugiej pierwszą osobą, która przeciwstawiła się prezydentowi Nazarbajewowi. Dał przykład, że sprawującemu władzę od 23 lat dyktatorowi można się postawić – powiedziała w PR24 Ludmiła Kozłowska, prezes zarządu Fundacji Otwarty Dialog.

W Kazachstanie nie ma wolności słowa. Prasa kontrolowana jest przez reżim, a pisanie na niektóre tematy jest bardzo ryzykowne. Przekonał się o tym Igor Wieniawski, imigrant z Kazachstanu.

- Przez 15 lat byłem dziennikarzem. 7 lat temu założyłem tygodnik „Vzglyad”. W grudniu ubiegłego roku prowadzony przeze mnie tytuł został zamknięty. Głównym powodem zawieszenia działalności było pisanie na łamach tygodnika o sytuacji w Żanaozen w 2011 roku. Protest pracowników pól naftowych przerodził się w demonstrację i zamieszki, podczas których zginęli ludzie – dodał Wieniawski, kazachski opozycjonista przebywający na emigracji w Polsce.

PR24/Mateusz Patoła

Polecane

Wróć do strony głównej