Rosja krytykuje wystąpienie Obamy o Syrii. ”Groźby nie do przyjęcia”
Użycie siły bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ będzie poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego – oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ, komentując wystąpienie prezydenta USA w sprawie Syrii.
2013-08-31, 01:00
REKLAMA
Rosja ostro skrytykowała wystąpienie prezydenta USA Baracka Obamy, w którym mówił on o możliwej "ograniczonej" interwencji wojskowej przeciwko Syrii. - Te groźby są nie do przyjęcia - oświadczył w nocy z piątku na sobotę rzecznik MSZ Rosji.
Aleksandr Łukaszewicz powiedział, że jednostronne użycie siły, bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ, będzie stanowiło poważne naruszenie prawa międzynarodowego, utrudni polityczne rozwiązanie konfliktu w Syrii i przyniesie kolejne ofiary.
Rosja jest głównym sojusznikiem Syrii. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ wraz z Chinami blokuje rezolucje mające na celu potępienie i wywarcie presji na syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada.
Władze w Moskwie sprzeciwiają się również jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz w konflikt syryjski. Tłumaczą, że nie bronią reżimu Assada, ale stoją na stanowisku, że jego odejście od władzy nie może być warunkiem podjęcia rozmów pokojowych. Wyrażają też obawy, że próżnię w Syrii po ewentualnym odejściu Assada mogą wypełnić ugrupowania terrorystyczne.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA