Motocykliści są wśród nas
Niechęć między motocyklistami a kierowcami samochodów wciąż jest poważnym problemem. Wzajemne uprzedzenia i pretensje nie przyczyniają się do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze, a wręcz przeciwnie – mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
2013-10-28, 14:50
Posłuchaj
Dobiega końca akcja „Motocykliści są wśród nas”, która miała za zadanie zmianę fałszywego, często negatywnego wizerunku osób poruszających się na motocyklach. Rzeczywisty obraz współczesnego motocyklisty ma niewiele wspólnego ze stereotypami.
- Chcieliśmy pokazać, że motocyklistami są osoby uprawiające zawody zaufania publicznego, takie którym powierzamy swoje zdrowie, życie lub tajemnice. Uczestnik ruchu drogowego zobaczył, że motocyklistą może być jego spowiednik, albo lekarz, który operował jego dziecko – powiedział w PR24 Krzysztof Rzepecki z Fundacji Jednym Śladem.
Wszyscy uczestnicy ruchu drogowego powinni ze sobą współpracować – niezależnie od tego jakim środkiem transportu się poruszają – taką ideę promuje kampania „Równi na drodze”. Jak podkreśla Krzysztof Rzepecki, sposób postrzegania motocyklistów jest teraz o wiele lepszy, niż kilka lat temu.
- Zdarzają się sytuacje, że kierowca stojący w korku zagradza drogę motocykliście, ale ma to miejsce coraz rzadziej. Te wszystkie akcje społeczne odnoszą skutek i ludzie zaczynają ze sobą współpracować, a przynajmniej sobie wzajemnie nie przeszkadzają – powiedział Gość PR24.
PR24/Anna Mikołajewska