- Nie Barcelona, nie Madryt, ani tym bardziej wakacyjne kurorty nad oceanem, tylko Kastylia jest sercem Hiszpanii - mówi dziennikarka Elżbieta Sawicka. - To jest kraina o trudnym klimacie. W lecie panują tam potworne upały, w zimie zdarza się śnieg, ale widoki są przepiękne.

Już sama nazwa regionu wskazuje z czym będziemy mieć do czynienia - "castillo" po hiszpańsku oznacza zamek. I to właśnie tam znajdziemy najwięcej zabytków: monumentalnych, namaszczonych historią i przesiąkniętych duchem średniowiecza. W sumie w Kastylii znajduje się sto dobrze zachowanych zamków. Część z nich ma prywatnych właścicieli; w innych mieszczą się muzea.

 - Oprócz zamków w Kastylii dech w piersi zapierają katedry. W sumie jest ich jedenaście - opowiada gość Krzyśka Grzybowskiego. - I jeszcze wino. Najlepsze w całej Hiszpanii!

Najpiękniejsze miejsca na świecie znajdziesz w cyklu podróżniczym Czwórki > > >

Wśród turystycznych atrakcji tej części Europy wszystkie przewodniki wymieniają Las Medulas, niewielką wioskę w regionie Kastylia-Leon, która trafiła na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO dzięki śladom po starożytnej kopalni złota. Nieco mniej oczywistym turystycznym wyborem jest Zamarramala. W miasteczku położonym niedaleko Segowii w lutym odbywa się festiwal Santa Aguedo dedykowany kobietom.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w materiałach reporterskich i w nagraniu audycji "4 do 4".  
kul

Według Eurobarometru w ubiegłym roku najwięcej cudzoziemców spędziło wakacje w Chorwacji. Na kolejnych pozycjach uplasowały się Grecja, Austria oraz Litwa. Najsłabiej w statystykach wypadła Rumunia, gdzie turyści z zagranicy stanowili tylko 18 procent wakacjuszy.

Żeby poprawić wizerunek naszego kraju i zachęcić obcokrajowców do przyjazdu nad Wisłę, Polska Organizacja Turystyczna przygotowała specjalną kampanię.

Odwiedź z nami najciekawsze miejsca na świecie >>>

- Rzeczywiście nie jesteśmy w czołówce państw, w których najchętniej spędza się wakacje. Ale też nie możemy narzekać, bo odwiedza nas coraz więcej cudzoziemców - mówi Teresa Buczak, wicedyrektor Biura Zarządzania Projektem "Promujmy Polskę Razem". - W zeszłym roku do Polski przyjechało ponad 15 milionów turystów i w rankingach Światowej Organizacji Turystycznej mieścimy się w pierwszej piętnastce najczęściej odwiedzanych krajów. Jest to bardzo dobry wynik, a dzięki naszej akcji będzie lepszy!

Celem Projektu "Promujmy Polskę Razem" jest wsparcie i wzmocnienie działalności promocyjnej Polski we współpracy ze wszystkimi podmiotami działającymi na rzecz promocji kraju na świecie. Zaplanowane przedsięwzięcia mają zintensyfikować przyjazdy turystów zagranicznych do Polski oraz spowodować wydłużenie sezonu turystycznego w kraju.

Czy tak się stanie - przekonamy się już wkrótce!

(kul)

Wydaje się, że Puszcza Białowieska to obszar trudny do polecenia dla mieszczuchów i tych, którzy lubią dużo zwiedzać. Magdalena Micuła, podróżniczka, dziennikarka i publicystka przyznaje, że też miała takie wrażenie. - Wydawało mi się, że zanudzę się w Puszczy Białowieskiej - zdradza podróżniczka. - Ale po kilku wyjazdach okazało się, że ona niesamowicie wciąga i można tam robić przeróżne rzeczy.
Gość Krzysztofa Grzybowskiego mieszczuchom szczególnie poleca Białowieżę, która jest swego rodzaju bramą do puszczy, a jednocześnie miejscem pełnym współczesnej cywilizacji. To tu są hotele, restauracje, kwitnie agroturystyka. Po mieście można pojeździć bryczką, zapisać się na jazdę konną, wyjazd do rezerwatu czy pływanie kajakami.
- Jednak do Białowieży jedzie się po to, by zobaczyć żubra, który występuje na wolności - przekonuje Micuła w "4 do 4". - To gatunek, który żyje pod ścisłą ochroną. Wstając o świcie i mając dobrego przewodnika bardzo łatwo jest spotkać spacerującego żubra. Nasze szanse dodatkowo zwiększają się zimą, gdy na śniegu można dostrzec to największe wolnożyjące w Europie zwierzę.
Rejon Puszczy Białowieskiej ma też swoją charakterystyczną kuchnię. Choć może to dziwić, na talerze tamtejszych restauracji trafia często mięso żubra. Raz do roku leśnicy przeprowadzają kontrolowany odstrzał tych zwierząt, zwykle przypada on w styczniu i lutym. Mieszkańcy Białowieży polecają też mięso innych dzikich zwierząt, a także specjały kuchni białoruskiej i rosyjskiej.

Puszcza Białowieska fot. Merlin/Wikipedia/CC

Poznaj inne ciekawe zakątki świata >>>

Mimo że mieszczuchów trudno przekonać do wypraw do lasu Magdalena Micuła upiera się, że warto. Niczym niezmącony spokój puszczy oczarowuje zwalonymi drzewami, omszałymi pniami. Dla tych, którzy nie dadzą się przekonać pozostają przejażdżki drezyną lub kolejką wąskotorową, albo wyprawa na Białoruś.
(pj/kd)

Zanim wyjedziemy na europejskie ulice, warto dowiedzieć się kilku podstawowych rzeczy o przepisach, obowiązujących w krajach, przez które zamierzamy podróżować. Co ze sobą zabrać: apteczkę, trójkąt? Od czego ubezpieczyć auto? Czyli jak zachować się podczas kontroli?

- Generalnie powinna panować zasada, że przepisy, które obowiązują w ojczyźnie danego kierowcy, wystarczą także w innych państwach Unii Europejskiej. Niestety tak nie jest, bo w niektórych krajach wprowadzono dodatkowe wymagania - tłumaczy Marrcin Dębecki z magazynu "Auto Świat". - Na przykład w wielkiej Brytanii należy mieć przy sobie kamizelkę. Przydaje się ona głównie w sytuacji, gdy przydarzy nam się awaria i musimy zatrzymać się na drodze.

Jak podkreśla gość "Europejskiego lunchu" podróż po Europie nie jest tym samym, co codzienna, rutynowa podróż do pracy. A wielu niestety tak ją traktuje. - Jeździmy każdego dnia, pokonując 20-30 km. Jesteśmy więc nieprzygotowani, by nagle pokonać kilkaset kilometrów w ciągu kilku lub kilkunastu godzin. A przede wszystkim nasz samochód nie jest do tego przygotowany - mówi Dembecki.

Dlatego, zanim wyruszymy w drogę, zadbajmy o kondycję swoją i naszego auta. - Warto udać się do warsztatu, by sprawdzić olej, hamulce. Za granicą taka rutynowa kontrola będzie nas kosztowała dużo więcej - mówi ekspert. - należy także zaopatrzyć się w gaśnicę i apteczkę.

Odwiedź z nami najciekawsze miejsca na świecie <<<

Co powinna zawierać apteczka, podczas podróży w Niemczech, gdzie w aucie powinna leżeć kamizelka, gdy jedziemy przez Słowację? Jak szybko można podróżować w poszczególnych państwach i komu potrzebna jest Zielona Karta? Po te informacje zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy z Marcinem Dębeckim.

(kd / ac)