Zakupy seniorów. "To nie jest prawda, że nie mają pieniędzy"
Rynek towarów i usług kierowanych do seniorów. O tym czy seniorzy to atrakcyjna marketingowo grupa dyskutowali w Polskim Radiu 24 dr Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz strateg reklamowy Damian Borowiec.
2025-11-30, 10:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- 40 procent populacji Polski to osoby po 50. roku życia
- Żyjemy w przeświadczeniach, że starsi konsumenci nie mają pieniędzy - przyznał Damian Borowiec
- Reklama dostrzega osoby starsze, ale tylko w bardzo tradycyjnej roli - mówiła Elżbieta Ostrowska
Społeczeństwo stale się starzeje, coraz więcej konsumentów to seniorzy. Czy rynek na to reaguje? Czy reklama jest nastawiona na starszego odbiorcę, czy jednak "sprzedaje się" młodość, uroda, sprawność?
- Niestety mamy tutaj "grzech pierworodny" polskiej reklamy - powiedział Damian Borowiec. - Potrzebujemy pewnych zmian na poziomie kultury i tego, jakie narracje budujemy wobec młodości i konsumentów bądź też starości - dodał. Jak zauważył, "starość jest specyficznym słowem", które ma już w sobie zaszyte emocje. - Rynek reklamy bardzo długo starał się być rynkiem wielkich przeżyć, ciekawych doświadczeń, a to o wiele bardziej implikuje romans z młodością - analizował. Jak wskazał, biznes musi zauważyć pieniądze w starszym konsumencie. - Na razie żyjemy w pewnych przeświadczeniach, że starsi konsumenci pieniędzy nie mają, co oczywiście prawdą nie jest - podkreślił. Wskazał, że osoby 50+ stanowią ok. 40 proc. populacji i są to ludzie, którzy mają już pospłacane kredyty, samodzielne dzieci poza domem i łatwiej im zbudować budżet.
Posłuchaj
Stereotypowe przedstawienie seniorów
- Będę mówiła o osobach starszych, tak jak definiuje ta ustawa, czyli osoby 60 i więcej lat, bo jest dla mnie trochę paradoksem, że osoby 50-letnie w niektórych badaniach są zaliczane do tej grupy - dołączyła do dyskusji Elżbieta Ostrowska. Wskazała, że grupa ta liczy w Polsce 10 mln osób. Apelowała też, by nie łączyć starości z negatywnymi emocjami. - To jest naturalny etap życia. Po prostu jesteśmy dziećmi, jesteśmy młodzi, potem się starzejemy - powiedziała. Przyznała, że jest to etap życia z pewnymi ograniczeniami, ale również plusami jak np. większa swoboda czasowa, a czasem też materialna. Ostrowska zwróciła uwagę, że reklama wprawdzie dostrzega osoby starsze, ale wyłącznie w bardzo tradycyjnej roli np. jako prześliczna siwowłosa babcia z wnukami. Wskazała, że druga rola starszej osoby w reklamie dotyczy leków. Dodała, że jest też nurt reklamy przełamujący tabu - reklamy dotyczące środków łagodzących objawy menopauzy. - My starsi okazaliśmy się bardziej postępowi niż reklama i sposób postrzegania nas w reklamie - oceniła przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
- Zakupy emerytów wyraźnie potaniały. Oszczędności poszły na "koszyk pamięci"
- Praca do wieku emerytalnego i ani o jeden dzień dłużej. Polacy chcą "cieszyć się życiem"
- Senior dostał 300 zł kary, bo chciał zapłacić gotówką. RPO: To dyskryminacja
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Anna Grabowska
Opracowanie: Filip Ciszewski