Rex Tillerson po spotkaniach z Putinem i Ławrowem

2017-04-12, 22:00

Rex Tillerson po spotkaniach z Putinem i Ławrowem
Sekretarz stanu USA Rex Tillerson. Foto: PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV

Sekretarz stanu USA Rex Tillerson ocenił, że stosunki Stanów Zjednoczonych z Rosją obecnie cechują się niskim poziomem zaufania. Mówił o tym po spotkaniach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Zaznaczył jednak, że relacje pomiędzy dwiema największymi potęgami atomowymi nie powinny pozostawać w obecnym kształcie. Tillerson odniósł się też kwestii syryjskiej. Powtórzył, że prezydent Baszar al Asad musi w końcu zrzec się władzy. Sytuację komentował w audycji Światowa Szachownica Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute.

Posłuchaj

12.04.2017 Światowa Szachownica: relacje USA-Rosja. Gość: Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute.
+
Dodaj do playlisty

Z kolei w ocenie szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, rozmowy z Rexem Tillersonem można uznać za "perspektywiczne". – Wierzę, że dzisiejsze spotkanie, te godziny, które spędziliśmy z Rexem Tillersonem i prezydentem Rosji nie pójdą na marne. Teraz znacznie lepiej się rozumiemy i mam nadzieję, że te kontakty będą kontynuowane bezpośrednio przez nas, naszych współpracowników i między naszymi resortami oraz między administracją Stanów Zjednoczonych i rządem Federacji Rosyjskiej – oświadczył Siergiej Ławrow. W trakcie spotkania szefowie rosyjskiej i amerykańskiej dyplomacji rozmawiali o uregulowaniu kryzysu syryjskiego, w tym o konflikcie dotyczącym ataku chemicznego na miasto Chan Szejchun i odwetowego ataku rakietowego wojsk Stanów Zjednoczonych na bazę syryjskich wojsk rządowych. Oprócz tego dyplomaci poruszyli kwestie związane z kryzysem ukraińskim, napięciami na Półwyspie Koreańskim i walką z międzynarodowym terroryzmem. Ławrow i Tillerson rozmawiali w Moskwie ponad pięć godzin, a kolejne dwie opowiadali o swoich ustaleniach prezydentowi Władimirowi Putinowi. Prezydent Rosji wbrew wcześniejszym zapowiedziom zdecydował się przyjąć na Kremlu amerykańskiego sekretarza stanu, czym - jak twierdzą rosyjscy komentatorzy - dał do zrozumienia, że Moskwie zależy na ociepleniu kontaktów z Waszyngtonem.

Jak ocenił Talaga, atmosfera wokół rozmów była gęsta. – Tym bardziej, że Rosja spodziewała się czegoś innego po tej administracji i czegoś tak brutalnego, w rozumieniu rosyjskim, nie było w relacjach z USA od dawna – mówił.

Gość zwrócił uwagę na przygotowanie, jakie poczynił Rex Tillerson przed wizytą w Moskwie. – Najpierw wygłasza na szczycie NATO, że to jeden z priorytetów USA, potem w G7, że będą twardzi i oczekują poparcia ze strony innych państw i dopiero potem z tym pozytywnym bagażem pojechał do Moskwy – wskazywał. Dodał, że w takiej sytuacji Rosja nie rozmawiała już z „szaloną amerykańską administracją, ale z całym światem cywilizowanym z pozycji zdecydowanie słabszego partnera”.

Andrzej Talaga zaznaczył, że światowych graczy jest dwóch, a Moskwie tylko wydaje się, że jest trzecim. Podkreślił, że dla USA Rosja to „lokalny rozrabiaka, który może coś namieszać na obrzeżach Europy, ale w globalnej rozgrywce już nim nie jest”. – Konkurentem, partnerem, a może nawet wrogiem zdecydowanie są Chiny – podsumował.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem programu był Paweł Lekki.  

Polskie Radio 24/IAR/ip

___________________ 

Światowa Szachownica w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

Data emisji: 12.04.2017

Godzina emisji: 21:33


Polecane

Wróć do strony głównej