Wizja energii jądrowej
Energetyka jądrowa to temat, który wciąż budzi wiele kontrowersji. Informacja, że gdzieś w Polsce mogłaby zostać zbudowana elektrownia atomowa, wywołuje strach i sprzeciw ludzi zamieszkujących wskazany obszar.
2015-02-28, 18:47
Posłuchaj
Jednak zdaniem wielu naukowców energia jądrowa jest jedynym sposobem na to, by zapobiec katastrofalnym zamianom klimatycznym, a także zapewnić światu stałą i przede wszystkim bezpieczną dostawę energii. W Polskim Radiu 24 rozmawialiśmy o ewentualnych korzyściach i zagrożeniach, które wiążą się z zagadnieniem wywołującym tak wiele emocji.
– Główną zaletą energii atomowej jest to, że wykorzystuje ona bardzo tanie paliwo. Dla typowej elektrowni o mocy elektrycznej 1000 MW potrzeba ok. 20 ton uranu rocznie. Daje to gwarancję tego, że taka elektrownia wytworzy tyle samo energii, co elektrownia węglowa, która potrzebuje do tego 3-4 mln ton surowca – podkreślił prof. Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Tomasz Kosiński z Fundacji Republikańskiej przyznał, że ogromnym minusem elektrowni atomowych są ogromne zużycie wody, potrzebnej na chłodzenie reaktorów, oraz odpady, które powstają na skutek pracy elektrowni.
Obawy dotyczące ewentualnej budowy elektrowni atomowej w Polsce miał także Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu.
REKLAMA
– Katastrofa w Fukushimie pokazała, że nie ma bezpiecznych elektrowni. Mówi się, że mają one dopiero powstać. Jednak mam co do tego spore wątpliwości – przyznał gość PR24.
Problem energii jądrowej nie jest obojętny także dla artystów. Film „Obietnica Pandory” w reżyserii nominowanego do Oscara Roberta Stone’a wpisuje się w dyskusję o wpływie elektrowni jądrowych na ekologię. W swojej produkcji Stone przygląda się postawie ekologów, początkowo niechętnych tej technologii, a w późniejszym etapie przekonujących się do racji zwolenników powstawania elektrowni.
– Alternatywne źródła pozyskiwania energii nie są wystarczające, żeby zaspokoić nasze potrzeby. Ruchy ekologiczne zaczęły przyglądać się elektrowniom jądrowym i okazało się, że nie są one tak złe i są jedyną szansą na okiełznanie zmian klimatycznych – powiedział filmowiec i autor filmu.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
REKLAMA