Dzieci dyktatorów
– Dzieci dyktatorów są najczęściej bardzo pokrzywdzonymi i pokaleczonymi ludźmi, którzy dość trudno radzą sobie w życiu. W dorosłości albo budują wybielony obraz ojca i pielęgnują jego historię, albo stają „oko w oko” z prawdą i uświadamiają sobie, że ich tata zabijał ludzi i był okrutny – powiedział dr Tomasz Sobierajski z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych.
2015-10-11, 15:08
Posłuchaj
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, dyktatorzy boją się wszystkich, również swojej żony i dzieci. W związku z tym zbudowanie zaufania rodzinnego jest niemożliwe. Przez to ich dzieci są pokaleczone psychicznie.
– Okoliczności, w których wychowywane są dzieci dyktatorów, sprzyjają kształtowaniu się niekorzystnych cech. Każdy dyktator szuka swojego męskiego potomka. Zdarza się, że w klanie dyktatorów kolejni panowie są coraz bardziej okrutni – powiedział socjolog.
Gościem Polskiego Radia 24 była również Małgorzata Nocuń, współautorka książki „Łukaszenka Niedoszły Car Rosji”.
– Łukaszenka krwawo rozprawił się z opozycją w latach 90-tych. Do tej pory nie tylko mową, ale także gestem i siłą, zmusza ludzi do posłuszeństwa – mówił gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
W audycji także rozmowa z prof. Waldemarem Dziakiem, politologiem z Collegium Civitas i Polskiej Akademii Nauk, specjalistą ds. Korei Północnej.
Rozmawiała Maja Kluczyńska.
Polskie Radio 24/dds/wj
REKLAMA
REKLAMA