Sądy pracy: Wydłuża się czas trwania procesów

- Statystyki dotyczące czasu trwania procesów w sądach pracy są zatrważające. O tym, jak wygląda droga po sprawiedliwość w polskich sądach, z jakimi niedogodnościami musi liczyć się człowiek, który stracił prace i odwołał się do sądu, mówił w Polskim Radiu 24 radca prawny Grzegorz Ruszczyk.

2018-03-13, 14:40

Sądy pracy: Wydłuża się czas trwania procesów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

13.03.18 Grzegorz Ruszczyk o długoletnich procesach w sądach pracy.
+
Dodaj do playlisty

W ciągu ostatnich 5 lat czas trwania procesów pracownik-pracodawca w sądach pracy wydłużył się o połowę. 

W porównaniu z 2012 rokiem czas oczekiwania na wyrok w sądzie rejonowym wydłużył się średnio aż o 3 miesiące - w 2016 roku wynosił ok. 10 mies. Jeszcze gorzej jest w sądach okręgowych, gdzie rozstrzygnięcia zapadają średnio po ponad 13 miesiącach.

Zdaniem ekspertów, ma to poważne skutki negatywne dla rynku pracy, gdyż ochrona pracownika przewidziana w kodeksie pracy staje się coraz bardziej iluzoryczna. Pracodawcy - wiedząc jak długo trwają postępowania przed sądami pracy - wykorzystują swoją mocniejszą pozycję i wywierają różnorodną presję na pracowników.

Przyczyn takiego stanu rzeczy eksperci upatrują w braku merytorycznego wsparcia sędziów w tego typu postępowaniach i zbyt małej ilości sądów pracy. W 2011 roku zamknięto 74 wydziały pracy w sądach rejonowych funkcjonujących w małych miejscowościach.

REKLAMA

Jak stwierdził Grzegorz Ruszczyk, tak czasochłonne, wieloletnie postępowanie przeczy temu, do czego zmierza zarówno pracownik, jak i pracodawca.

- W przypadku wieloletniego postępowania obie strony pozostają w niestabilności. Pracownik może bowiem żądać przywrócenia go do pracy - gdy sąd wyda taki wyrok - nawet po 5 latach. Po 5 latach taka osoba może pojawić się u pracodawcy i powiedzieć, że chce pracować. Co więcej, jeśli jest pracownikiem z tzw. grupy pracowników chronionych, będzie żądał wypłaty wynagrodzenia za każdy miesiąc. Po 5 latach pracodawca nie dość, że będzie go musiał przyjąć, to będzie jeszcze musiał wypłacić mu wynagrodzenie za 5 lat – tłumaczył Ruszczyk.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Wojciech Kościak.

REKLAMA

Polskie Radio 24/pr

______________________

Data emisji: 13.03.18

Godzina emisji: 14:15

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej