Niechęć do Viktora Orbana
Nie ustają komentarze odnośnie wizyty węgierskiego premiera w Polsce. Łukasz Warzecha z tygodnika „wSieci” stwierdził w Polskim Radiu 24, że rozmowy premier Ewy Kopacz z Viktorem Orbanem nie wniosły nic konstruktywnego, a Jarosław Kaczyński obawiał się, że spotkanie z politykiem może zaszkodzić kampanii wyborczej.
2015-02-23, 15:04
Posłuchaj
Według polityków PO Ewa Kopacz skarciła Viktora Orbana za rozbijanie jedności regionu Europy Środkowej względem Rosji. Z kolei niedawny zwolennik polityki premiera Węgier, Jarosław Kaczyński, odmówił spotkania z Orbanem.
Łukasz Warzecha z tygodnika „wSieci” stwierdził w Polskim Radiu 24, że podczas spotkania premier Ewy Kopacz z Viktorem Orbanem nie padły żadne konkrety poza stwierdzeniem dotyczącym rozbijania jedności państw w regionie względem Rosji.
– Stanowisko Węgier odbiega od naszego, ale stanowisko innych państw Europy Środkowej jest bardzo zbilansowane. Mamy wrażenie, że cały nasz region jednakowo obawia się Rosji i ma do nie identyczny stosunek, jak Polska. Stanowisko Słowacji, Węgier i Czech nie ma tak ostrego oraz konfrontacyjnego podejścia. Interesy państw są różne i trzeba być tego świadomym. Straciliśmy okazję do zaprezentowania naszego stanowiska węgierskim partnerom – wyjaśniał gość PR24.
Publicysta odniósł się także do odmowy Jarosława Kaczyńskiego ze spotkania z Viktorem Orbanem.
– Jestem w stanie zrozumieć, że w sytuacji kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński bał się, żeby nieprzychylne mu media nie pokazywały go z Orbanem i nie zestawiały tego z obrazkami, gdzie premier Węgier serdecznie wita się z Putinem. Jeżeli jednak wymagamy od polityków patrzenia poza kampanię wyborczą, to chciałbym, żeby taki lider jak Jarosław Kaczyński umiał spojrzeć w przyszłość. Prezes PiS mógł porozmawiać z premierem Węgier za zamkniętymi drzwiami – powiedział Łukasz Warzecha.
Polskie Radio 24/gm