Vox populi w sprawie greckich problemów
Minister finansów Grecji Janis Warufakis dopuszcza możliwość przeprowadzenia referendum, jeśli partnerzy ze strefy euro odrzucą plany greckiego rządu w sprawie spłaty zadłużenia i aktywizowania gospodarki. Nie wyklucza również przeprowadzenia wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Czy oddanie głosu obywatelom w referendum jest dobrą drogą do uzdrowienia fatalnej sytuacji greckich finansów?
2015-03-16, 18:12
Posłuchaj
Zdaniem Anny Biernackiej-Rygiel z sieci ekspertów do spraw europejskich „Team Europe” i Centrum Inicjatyw Międzynarodowych, propozycja Janisa Warufakisa to spychanie odpowiedzialności na obywateli. Komentatorka Polskiego Radia 24 utrzymuje, że Grecy woleliby, żeby to rząd decydował o ich losie, ponieważ bardzo ufają obecnym władzom w Atenach.
– Grecy bardzo popieraj swój rząd. Nawet ci obywatele, którzy nie są do końca lewicowi, dali duży kredyt zaufania rządowi Aleksisa Tsiprasa, bowiem traktują go jako nowe otwarcie – powiedziała gość Polskiego Radia 24.
Anna Biernacka-Rygiel nie ukrywa jednak, że nastroje społeczne w Grecji nie są najlepsze. Grecy rozważają wiele scenariuszy poprawy swojej sytuacji, łącznie z wystąpieniem ze strefy euro.
– Grecy są zmęczeni i źli. Widać jednak, że chcą pokazać, że są coś warci. Nie wyzbyli się swojej godności. Bankrutującym mieszkańcom Grecji jest wszystko jedno, czy będą mieli euro czy drachmy. Jednak warto zauważyć, że przeciętny Grek nie chce opuścić Unii Europejskiej, ponieważ wiąże się to z napływem zagranicznego kapitału – stwierdziła rozmówczyni Polskiego Radia 24
REKLAMA
Polskie Radio 24/dds
REKLAMA