Po zamachu w Berlinie. "Ludzie starają się żyć normalnie"
12 osób zginęło, a co najmniej 49 zostało rannych w poniedziałkowym zamachu w stolicy Niemiec, gdy w tłum ludzi zebranych na bożonarodzeniowym jarmarku wjechała ciężarówka. Policja zatrzymała 23-letniego Pakistańczyka, ale według ostatnich doniesień nie jest on sprawcą masakry. Niemieccy śledczy nie wykluczają, że prawdziwy zamachowiec miał współpracowników. O sytuacji w Berlinie po zamachu mówiła w Polskim Radiu 24 dr Agnieszka Łada z Instytutu Spraw Publicznych.
2016-12-20, 19:04
Posłuchaj
20.12.16 Dr Agnieszka Łada o sytuacji po zamachu w Berlinie
Dodaj do playlisty
Dr Agnieszka Łada zaznaczyła, że na ulicach Berlina nie widać strachu. - Życie toczy się normalnie. Jak się podkreśla, należy żyć normalnie, chodzić do sklepów, robić przedświąteczne zakupy i nie dać się panice – wyjaśniła.
Dodała, że Berlińczycy nie mogą jednak zapomnieć o poniedziałkowym zamachu. - Jest pewien niepokój. Zwycięstwem terrorystów byłoby to, gdyby ludzie dali się zastraszyć – podsumowała dr Łada.
Wśród 12 ofiar śmiertelnych poniedziałkowego zamachu w Berlinie jest Polak, którego ciało z raną postrzałową znaleziono na miejscu pasażera ciężarówki.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Grzegorz Frątczak.
Polskie Radio 24/pr
Więcej Świata w Polskim Radiu 24
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 20.12.16
Godzina emisji: 18:15
Polecane
REKLAMA