Donald Tusk promuje Unię Energetyczną
Premier Donald Tusk w Berlinie szukał poparcia dla Unii Energetycznej. Angela Merkel wyraziła aprobatę dla polskich postulatów, jednak zabrakło szczegółowych deklaracji. Podczas rozmów poruszono także temat Ukrainy i kwestię kolejnych sankcji wobec Rosji.
2014-04-25, 21:23
Posłuchaj
Dzisiejsze spotkanie w Berlinie poprzedzone było wizytą w Paryżu. W rozmowach z Francois Hollandem również poruszone zostały problemy Ukrainy i bezpieczeństwa energetycznego. Zaś dwa dni temu premier promował ideę Unii Energetycznej w Brukseli. Czy Europa poprze polską propozycję?
– Te pomysły, które pojawiły się w polskim planie wcale nie są nowe. Nowa jest jedynie strategia wspólnych zakupów gazu. Już kilku ekspertów odniosło się krytycznie do tej propozycji. Nawet, jeśli Unia stworzy monopol importowy, to nie wiadomo jak miałaby te wspólne zakupy dzielić między kraje członkowskie, które mają różne potrzeby – powiedziała Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
Turcja uzna rzeź Ormian?
Konflikt między Armenia a Turcją trwa już od niemal wieku. Turcy nadal twierdzą, że rzeź Ormian, podczas której zginęło blisko 1,5 miliona ludzi nie miała miejsca. Argumentują, że historycy i prawnicy nie mają na to żadnych dowodów. Do tej pory twarde stanowisko w tej sprawie utrzymywał również turecki premier, jednak wczoraj wydał niespodziewanie łagodne oświadczenie, w którym wyraził nadzieję na pojednanie i przekazał kondolencje rodzinom ofiar.
– Jeżeli przeanalizujemy, co powiedział premier, to widać, że niewiele się zmieniło. To nie jest uznanie ludobójstwa tylko konstatacja pewnego faktu. W Armenii bardzo szczegółowo komentowano to oświadczenie. Szef kancelarii prezydenta powiedział, że to uwspółcześniony wariant odrzucania ludobójstwa oraz zrównywanie ofiar i katów – stwierdził Wojciech Górecki z fundacji Solidarności Międzynarodowej.
REKLAMA
PR24/Anna Mikołajewska
REKLAMA