"Potworne niebezpieczeństwo". Kpt. Badowski ostrzega przed minami niesionymi przez wody powodziowe
- Niebezpieczeństwo może być potworne. Miny mogły zostać powyciągane z magazynów z ubiegłego wieku, nie wiemy, w jakich warunkach były przechowywane. (...) To wszystko może być naruszone, przerdzewiałe i stwarza niesamowite zagrożenie - skomentował w Polskim Radiu 24 emerytowany oficer wojsk powietrzno-desantowych kpt. Tomasz Badowski.
2023-06-11, 20:55
W wyniku powodzi po wysadzeniu tamy w Kachowskiej Elektrowni Wodnej w obwodzie chersońskim zginęło pięć osób, a 35 uważa się za zaginione, wśród nich siedmioro dzieci. Emerytowany oficer wojsk powietrzno-desantowych kpt. Tomasz Badowski skomentował w Polskim Radiu 24 aktualną sytuację na Ukrainie.
Jego zdaniem poprzez wysadzenie tamy Rosjanie chcieli odciągnąć ukraińskich żołnierzy i sprzęt z linii styczności z wojskami rosyjskimi. - Chcieli przesunąć wojska (…) i wprowadzić zamieszanie, terror i pewien element zaskoczenia Ukraińców - ocenił.
Rosjanie strzelali cywilom w plecy
Gość audycji został też zapytany o ostrzał łodzi, którą Ukraińcy ewakuowali ludzi z lewego brzegu Dniepru. - Co oni chcą wprowadzić strzelaniem do bezbronnych cywilów uciekających z zalanych terenów? Ja nie wiem, co siedzi w głowie zapijaczonego sowieckiego żołdaka, kompletnie zdegenerowanego po 15 miesiącach uczestnictwa w tym zbrodniczym konflikcie. Trudno powiedzieć, czy działo się to za zgodą dowództwa i wyższych przełożonych, czy po prostu ogień otworzono bez polecenia - powiedział.
- Jestem tak oburzony tym zachowaniem, że trudno mi znaleźć słowa. W każdym razie nie tracę nadziei, że za miesiąc, kilka lub kilkanaście znajdzie się sprawiedliwy trybunał i kawałek liny dla ludzi, którzy dopuszczają się takich zbrodni - skomentował ekspert.
REKLAMA
Wojna na Ukrainie. Zagrożenie minami
Gość audycji został ponadto zapytany o zagrożenie wynikające z przemieszczania przez wody powodziowe min. Jak podkreślił, "niebezpieczeństwo może być potworne". - Możemy przypuszczać, że zarówno miny przeciwpiechotne, jak i przeciwpancerne, które Rosjanie umieścili na obecnie zalanych terenach, mogły zostać powyciągane z magazynów z lat 50., 60. czy 70. ubiegłego wieku. Nie wiemy, w jakich warunkach były one przechowywane. Być może leżały w jakichś zawilgoconych magazynach gdzieś za Leningradem, a później były przewożone starymi ciężarówkami do rejonu ułożenia. To wszystko może być naruszone, przerdzewiałe i obawiam się, że stwarza niesamowite zagrożenie - ocenił. - Wypłukany przez wodę sprzęt może człowieka zabić lub okaleczyć - podkreślił gość audycji.
- Wachlarz zagrożeń, jaki został stworzony przez tę sztuczną powódź po wysadzeniu tamy, jest dla mnie w tej chwili jeszcze nie do końca ogarnięty i myślę, że niestety Ukraińcy na własnej skórze będą przekonywać się, ile nieszczęść wywołało to zniszczenie tego sztucznego zbiornika. Zagrożenie jest koszmarne - powiedział kpt. Tomasz Badowski.
- Rosjanie strzelali cywilom w plecy. Zginęły trzy osoby
- Ukraińska kontrofensywa ruszyła? Media: armia wyzwoliła miejscowość Błahodatne w obwodzie donieckim
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: kpt. Tomasz Badowski (emerytowany oficer wojsk powietrzno-desantowych, uczestnik misji w Iraku i w Afganistanie)
Data emisji: 11.06.2023 r.
REKLAMA
Godzina: 19.33
ng/PR24
REKLAMA