"Operacja tańsza od obecnych skutków pandemii". Publicysta o szczepieniach na koronawirusa
- To jest operacja, która pewnie będzie trwała co najmniej rok, bo logistycznie to jest bardzo skomplikowane, nie wiemy nawet w których miejscach te szczepienia będą się odbywać. Jest bardzo dużo pytań przed nami - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Popek z Radia Gdańsk, komentując zapowiedzi premiera o rychłym rozpoczęciu szczepień na koronawirusa w Polsce.
2020-12-03, 19:42
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że Polska ma złożone zamówienia na 45 mln dawek szczepionki na Covid-19. Szczepionki będą darmowe, dobrowolne i dwudawkowe. - Są widoki na to, by szczepienia rozpoczęły się od lutego - zapowiedział szef rządu. W Polskim Radiu 24 zapowiedź premiera komentowali publicyści Jakub Majmurek i Jarosław Popek.
Powiązany Artykuł
Müller: niezwłocznie po tym, gdy dotrą do nas pierwsze dostawy, będziemy gotowi, by rozpocząć szczepienia
Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej" przyznał, że kiedy szczepionka będzie w Polsce dostępna, to - o ile jego lekarz nie stwierdzi żadnych przeciwwskazań - zamierza się zaszczepić. Szczepionka byłaby dla niego - jak wyjaśnił - "psychologicznym źródłem ulgi, że nie musi się już bać, może się spokojnie przemieszczać, zwiększyć intensywność kontaktów społecznych".
- Jest kwestia logistyki, która jest bardzo skomplikowana: raz - ze względu na ilość szczepionki, dwa - ze względu na dwudawkowość, pamiętajmy, że to nie wystarczy raz przyjąć, tylko trzeba dwa razy przyjąć (...). Widać, że to jest operacja, która zajmie trochę czasu i zanim faktycznie zaszczepimy [znaczną] część społeczeństwa, to minie bardzo dużo czasu - mówił publicysta.
Dodał, że kolejnym problemem są kwestie techniczne dotyczące specyficznego przechowywania i transportowania tej szczepionki. - No i trzecia kwestia, to jest to, ilu ludzi faktycznie będzie chciało się zaszczepić. Rzeczywiście w Polsce - jak wynika z badań - sceptycyzm do szczepionek jest wyjątkowo duży na tle Unii Europejskiej. Dużo Polaków nie ufa szczepionkom w ogóle, a zwłaszcza nowej szczepionce na koronawirusa. Więc tutaj jest pytanie, jak sobie z tym wyzwaniem rząd komunikacyjnie poradzi - podkreślił Jakub Majmurek.
REKLAMA
- "Będziemy musieli wybrać między szczepionką a chorobą". Prof. Gut o pandemii COVID-19
- Paweł Sałek: prezydent Andrzej Duda wspiera działania rządu w zakresie szczepień
- Prezes ARM: jesteśmy przygotowani, by przeprowadzić proces obsługi dystrybucji szczepionki
Powiązany Artykuł
Kiedy rozpoczną się szczepienia przeciwko koronawirusowi? Premier podał możliwą datę
Jarosław Popek z Radia Gdańsk zgodził się, że sfera informacyjna, komunikacyjna jeśli chodzi o szczepionkę faktycznie jest dużym wyzwaniem. - Szczególnie, że będzie to operacja - chociaż droga - to o wiele tańsza, niż te skutki pandemii, które teraz polska gospodarka chociażby, czy Polacy doświadczają - mówił.
Jak wyjaśnił, nie zastanawiał się dotąd, czy - po wprowadzeniu do obrotu szczepionki - sam się zaszczepi, bo "pewnie jest daleko w kolejce", tymczasem w pierwszej kolejności zaszczepione muszą być osoby starsze, lekarze, ci, którzy są najbardziej narażeni.
- To jest operacja, która pewnie będzie trwała co najmniej rok, bo (...) logistycznie to jest bardzo skomplikowane, nie wiemy nawet w których miejscach te szczepienia będą się odbywać, czy w przychodniach, czy w szpitalach, czy w punktach sanepidu. Więc jest bardzo dużo pytań przed nami - stwierdził Jarosław Popek.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Adrian Stankowski
Goście: Jarosław Popek (Radio Gdańsk), Jakub Majmurek ("Krytyka Polityczna")
Data emisji: 03.12.2020
Godzina emisji: 18.06
PAP/PR24/jmo
REKLAMA