Zełenski odmówił przyjęcia Steinmeiera. "To ukazuje Niemcy, jako quasi-kolaboranta neonazistowskiej Rosji"
- Nagle okazuje się, że prezydent największego i najbogatszego kraju Europy jest uznany za persona non grata przez prezydenta kraju, który jest ofiarą niesprawiedliwej wojny. To ukazuje Niemcy, jako quasi-kolaboranta despotycznej i neonazistowskiej Rosji - powiedział w Polskim Radiu 24 Jerzy Mosoń (Fundacja Fibre). Gościem audycji był również Wojciech Pokora ("Kurier Lubelski").
2022-04-14, 19:55
Niemieckie media odnoszą się do informacji, że prezydent Ukrainy odmówił przyjęcia w Kijowie prezydenta Niemiec. "Niepotrzebny afront; blamaż Steinmeiera; sygnał wyraźnie pokazujący, jaka jest obecnie reputacja Niemiec na Ukrainie" - można usłyszeć i przeczytać w Niemczech.
"To dwulicowe i zakłamane"
Wojciech Pokora komentował decyzję prezydenta Zełenskiego. - To pokazuje słabość dyplomacji niemieckiej (…). Polska zaczęła budować pewne bloki państw, które chciałyby współpracować i budować swoją siłę, także wbrew polityce niemieckiej, związanej również z energetyką, to dzisiaj procentuje. To, że prezydenci Litwy. Łotwy i Estonii jadą dzisiaj do Kijowa, to dla nas pewien znak i symbol, że nasza polityka zagraniczna, budowanie pewnej siły i kontaktów w Europie Środkowej to słuszny kierunek - stwierdził i dodał, że wojna na Ukrainie pokazuje m.in. słabość ONZ. - Pada bardzo dużo mitów dot. roli instytucji międzynarodowych, ale też hegemonii niemieckiej. Okazuje się, że nie można na ten kraj liczyć - stwierdził.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
REKLAMA
Jerzy Mosoń ocenił, że prezydent Zełenski wykonał bardzo odważny, ale i ryzykowny manewr dyplomatyczny. - To mocny policzek dla niemieckiego przewodnictwa w Europie - podkreślił i dodał, że decyzja prezydenta Ukrainy pokazuje Niemcy jako kraj w pewien sposób współodpowiedzialny za agresję Rosji na Ukrainie.
- Od dawna mówi się o tym, że Niemcy niechętnie wysyłają uzbrojenie do innych krajów z uwagi na ich trudną historię, stad ten pacyfizm. Natomiast ten niechętny do wysyłania na Ukrainę kraj w zeszłym roku wyeksportował uzbrojenie o wartości 9 mld euro - to dwulicowe i zakłamane - stwierdził i zauważył, że przez wojnę na Ukrainie Niemcy mogą zaprzepaścić swoje przewodnictwo w Europie.
Posłuchaj
Publicyści poruszyli także kwestię pomocy finansowej instytucji Unii Europejskich dla państw przyjmujących uchodźców z Ukrainy.
Wojska rosyjskie gromadzą siły na wschodzie i w najbliższych dniach możliwe jest wznowienie działań ofensywnych w tym regionie - informował w poniedziałek rano sztab ukraińskiej armii. "Przeciwnik kontynuuje tworzenie zgrupowania ofensywnego do działań na kierunku słobożańskim (obwód charkowski). Prawdopodobnie w najbliższych dniach spróbuje wznowić ofensywę" - podano w raporcie sztabu.
* * *
Audycja: Debata Dnia
Prowadzący: Adrian Stankowski
Goście: Wojciech Pokora i Jerzy Mosoń
REKLAMA
Data emisji: 14.04.2022
Godzina emisji: 16.50
PR24/ka
REKLAMA