Ekspert z OSW: prezydent Turcji panicznie boi się utraty władzy
- Turcja wypracowała sobie łokciami pozycję nieporównywalnie bardziej podmiotową wobec USA, którą ma dzisiaj. Turcy chcą pokazać Amerykanom, że mają w ręku mocne karty - powiedział w Polskim Radiu 24 Mateusz Chudziak z Ośrodka Studiów Wschodnich.
2019-12-24, 06:29
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 mówił o relacjach turecko-amerykańskich, które jego zdaniem "są w ostatnich latach złe lub fatalne. Turcja od 1952 r. znajduje się w NATO i jest bardzo ważnym sojusznikiem z uwagi na geograficzne położenie i historię. Problemem jest jej samodzielna polityka, w pewnych względach sprzeczna z interesami USA i Zachodu. Te relacje są napięte i dużo jest oskarżeń i pretensji, ale nie jest to nowość. Relacje Turcji z Ameryką od wspomnianego 1952 r. zawsze były odbierane w Turcji jako balast do prowadzenia polityki zagranicznej".
- Od ustanowienia republiki tureckiej w 1923 r. utrzymuje się silny imperatyw w polityce zagranicznej mówiący o tym, że nikt nie będzie dyktował Turkom kierunku ich polityki. W starej republice elity uważały sojusz z USA za głęboko ambiwalentny - dodał.
Powiązany Artykuł

Kolejny napływ uchodźców z Syrii. Turecki prezydent ostrzega i prosi o pomoc UE
"Groźby pojawiały się od dawna"
- Obecna republika turecka wypracowała sobie łokciami pozycję nieporównywalnie bardziej podmiotową wobec USA, niż miały ją poprzednie rządy. Prezydent Erdogan przejął całkowitą kontrolę nad polityką kadrową. Jak ognia boi się on utraty władzy i to element zawiłości polityki wewnętrznej w Turcji. Turcja ma być wielka, zapewnić sobie bezpieczeństwo i zakup systemów przeciwlotniczych wpisuje się w tę politykę. Warto przypomnieć, że od ponad dekady Turkowie nie mogli doprosić się od Amerykanów zakupu "Patriotów" - zwrócił uwagę.
REKLAMA
- Nie pierwszy raz za rządów Erdogana i za czasów Turcji w NATO, Turcy blefują. Groźby pojawiały się od bardzo dawna przy różnych okazjach. W tej chwili Turcja stara się pokazać USA, że ma w ręku swoje karty i jest w stanie utrudnić im życie. Jest to retoryka, niemniej Turcy są zdolni do sparaliżowania działania w ramach baz amerykańskich - przyznał.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Dr Jacek Raubo: trudno nie zakładać wyjścia Turcji z NATO
- Mamy cały szereg szorstkich sojuszy. Bez ustanku są zatargi Turków z Grekami, a także mamy epizod interwencji zbrojnej Turcji na Cyprze. Turcy mają własną politykę. Podobne tarcia występują pomiędzy Francją i Niemcami z USA. Sojusz może być jak stare małżeństwo. Miłość dojrzała jest trudną miłością, która wymaga kompromisów - podsumował.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Światowa szachownica"
Prowadzący: Paweł Lekki
Gość: Mateusz Chudziak (OSW)
Data emisji: 23.12.2019
Godzina emisji: 20.33
Polskie Radio 24/pkr
Polecane
REKLAMA