Poseł PSL o obniżeniu pensji polityków: nie popadniemy w ubóstwo
– Nie przesadzajmy. Nie będziemy mówić, że „nie wystarcza nam do pierwszego” – powiedział w audycji 24 Pytania – Rozmowa Poranka Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Posłowie przyjęli ustawę, która obniża uposażenia parlamentarzystów o 20 procent.
2018-05-11, 08:45
Posłuchaj
Jak komentował w Polskim Radiu 24 Piotr Zgorzelski, obecny czas nie jest najlepszy do podejmowania dyskusji na temat wynagrodzeń polityków. – Nie rozmawia się o tym w momencie, gdy został wrzucony granat do „szamba” związanego z premiami, nagrodami – mówił poseł PSL. – Potrzebne jest sensowne rozwiązanie, chociażby uzależnienie wynagrodzeń ministrów i urzędników od średniej krajowej. Można zastosować odpowiedni mnożnik (…), wtedy to byłoby logiczne i apolityczne – dodawał gość PR24, zaznaczając że obniżenie uposażeń parlamentarzystów nie sprawi, że ta grupa „popadnie w ubóstwo”. – Nie przesadzajmy. Nie będziemy mówić, że „nie wystarcza nam do pierwszego” – powiedział polityk.
Piotr Zgorzelski ocenił również, że premie dla polityków PiS, które wywołały zamieszanie, były swego rodzaju obejściem dyskusji na temat zarobków najważniejszych osób w państwie. – Już w 2016 roku Prawo i Sprawiedliwość próbowało unormować tę sprawę. Projekt jednak dwukrotnie został wycofany, ze względu na opór ze strony mediów i opinii publicznej – wskazywał polityk.
Projekt nowelizacji ustawy powstał w konsekwencji odpowiedzi na interpelację posła Krzysztofa Brejzy. W grudniu ubiegłego roku polityk Platformy Obywatelskiej wystąpił do rządu z pytaniem o nagrody przyznane członkom rządu. 7 lutego dostał z Kancelarii Premiera odpowiedź, z której wynika, że w 2017 roku ministrowie otrzymali od 60 do ponad 80 tysięcy złotych nagród.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, zapowiedział, że przyznane nagrody zostaną przekazane na Caritas. PiS chce też wprowadzenia limitów wynagrodzeń samorządowców.
REKLAMA
W sejmowym głosowaniu dotyczącym obniżki uposażeń parlamentarzystów nie wzięli udziału posłowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, PSL oraz większość klubu Kukiz'15.
PSL w samorządach bez koalicjanta
Na antenie Polskiego Radia 24 Piotr Zgorzelski mówił również o zbliżających się wyborach samorządowych. Dwie partie opozycyjne – PO i Nowoczesna – zdecydowały się na stworzenie koalicji w tych wyborach. Polityk PSL tłumaczył w PR24, dlaczego jego partia, choć przez osiem lat rządziła razem z Platformą Obywatelską, nie weszła w skład „koalicji obywatelskiej”.
– Nie potrzebujemy koalicjanta na wybory samorządowe. Za chwilę zaczniemy działać jak dobrze naoliwiona maszyna. Od sołtysa do marszałka mamy obsadzone wszystkie listy. Nie będzie żadnego problemu z tym, byśmy powalczyli o dobry wynik. Chcemy, by był on dwucyfrowy – powiedział polityk PSL.
Nie wiadomo jeszcze jednak, kogo Polskie Stronnictwo Ludowe wystawi lub poprzez w wyborach na prezydenta Warszawy. – Wybory samorządowe wygrywa osoba, która czuje „puls miasta”. Ani Patryk Jaki, ani Rafał Trzaskowski „pulsu” Warszawy nie czują – mówił Piotr Zgorzelski.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/IAR/zz
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
___________________
Data emisji: 11.05.18
Godzina emisji: 7.35
REKLAMA
REKLAMA