Kluczowe wsparcie obronności. Szyszko: mówimy o 20 mld złotych

W przyszłym roku popłyną pierwsze środki na Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa, który zostanie zasilony środkami z KPO. - One miały trafiać na inwestycje w zieloną infrastrukturę, w parki i przedsięwzięcia, które nie mają natury strategicznej, a pójdą w rozwinięcie skali produkcji polskiego przemysłu ciężkiego, czy polskich firm zbrojeniowych - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko (Polska 2050).

2025-11-27, 08:45

Kluczowe wsparcie obronności. Szyszko: mówimy o 20 mld złotych
Jan Szyszko (Polska 2050). Foto: Polskie Radio

Najważniejsze w skrócie:

  • FBiO ma wspierać wzmacnianie mocy produkcyjnych poprzez modernizację ich zaplecza technologicznego i cyfrowego
  • Jak poinformował gość Polskiego Radia, środki mają wesprzeć m.in. powstawanie nowych miejsc pracy w mniejszych miastach
  • Jan Szyszko podkreślił, że na Polskę czekają jeszcze przynajmniej trzy przelewy z KPO

OGLĄDAJ. Jan Szyszko (Polska 2050) gościem Rocha Kowalskiego

Środki z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności będą przeznaczone na obronność, budowę schronów, nowe miejsca pracy w organizacjach działających na rzecz bezpieczeństwa oraz infrastrukturę cyfrową. - Szukamy w naszej gospodarce przewag konkurencyjnych, czyli sektorów, w których Polska może stać się liderem w Europie. I sektor innowacji obronnych oraz produkcji obronnej jest jednym z takich sektorów. Z perspektywy reprezentanta ministerstwa odpowiadającego nie tylko za fundusze, ale też politykę regionalną, dodatkowym atutem jest to, że polskie fabryki zbrojeniowe, polski przemysł ciężki jest często w mniejszych i średnich miastach, czyli tam, gdzie chcemy dać większy impuls do rozwoju gospodarczego, więc to dwie pieczenie na jednym ogniu - podkreślił Szyszko.

Posłuchaj

Jan Szyszko (Polska 2050) o wsparciu z KPO (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 19:18
+
Dodaj do playlisty

Zmiany w wydatkowaniu aktywów z KPO

Polityk odniósł się do całości budżetu KPO i zaznaczył, że pieniądze pracują. - Skończyliśmy kolejną rewizję, z której usunęliśmy podatki Morawieckiego od samochodów spalinowych. Trzeba pamiętać, że braliśmy odpowiedzialność za KPO, mając dwa lata opóźnienia w realizacji tego planu. Poza koniecznością realizacji inwestycji w trzy lata, zamiast w pięć, czy sześć, jak inne państwa członkowskie, musieliśmy wyrzucić reformy, które uważaliśmy za szkodliwe (...) i zastąpić innymi, korzystnymi rozwiązaniami - tłumaczył. 

Gość Polskiego Radia wskazał założenia Komisji Europejskiej, których nie uda się doprowadzić do końca w wynegocjowanym terminie. - Takich zagadnień jest kilka, na czele ze związanymi z Krajową Radą Sądownictwa,  Sądem Najwyższym, praworządnością, ale nie tylko. Jeżeli chodzi o kamienie milowe, których rząd decyduje, że nie zamierza realizować, jak to miało miejsce z podatkami od samochodów spalinowych, wtedy jest to uwzględniane w mandacie negocjacyjnym, o ile następują negocjacje z KE. Tak było w sprawie podatków Morawieckiego, jak również z powszechnym i obowiązkowym oskładkowaniem każdej umowy zlecenie, którą zamieniliśmy na reformę Państwowej Inspekcji Pracy - wymieniał. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Dominika Główka

Polecane

Wróć do strony głównej