Skurkiewicz: ws. Białorusi pozostajemy w kontakcie z partnerami z NATO

Od ponad tygodnia na Białorusi trwają protesty społeczne związane ze sfałszowanymi wyborami prezydenckimi. Tymczasem przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował o tym, że w dniach 17-20 sierpnia w obwodzie grodzieńskim, tuż przy granicach z Polską i Białorusią, odbędą się niezapowiedziane wcześniej ćwiczenia wojskowe. Na ten temat mówił w Polskim Radiu 24 wiceszef MON-u Wojciech Skurkiewicz.

Powiązany Artykuł

Polska i kraje bałtyckie razem w sprawie Białorusi. Prezydent: podtrzymujemy gotowość wsparcia

Ćwiczenia na Białorusi

Gość PR24 zwrócił uwagę na to, że działania Alaksandra Łukaszenki wpisują się w prowadzoną przez niego narrację, "że to państwa zachodu, Polska, Litwa i inne kraje Unii Europejskiej próbują wywierać jakiekolwiek naciski, mało tego, to państwa NATO-wskie zgromadziły nie wiadomo jaki arsenał 15 minut od granicy polsko-białoruskiej".

- To nijak się ma do faktów i rzeczywistości. To jest taka próba zastraszana i pobudzania własnych ośrodków białoruskich. My nie ulegamy żadnym prowokacjom, nie dajemy się zwieść, przyglądamy się temu, co się dzieje na Białorusi - podkreślił Wojciech Skurkiewicz, dodając, że na sytuację w tym kraju Polska spogląda z optymizmem, licząc na to, że on niebawem "dołączy do grona państw o ugruntowanej demokracji".

Reakcja państw w regionie

Gość PR24 został zapytany o to, czy Polska porozumiewa się z resortami dyplomacji państw w regionie - Litwy, Łotwy, Estonii.

Powiązany Artykuł

"Inicjatywa premiera zakończona sukcesem". Szef RE zwołał spotkanie ws. Białorusi

- My na bieżąco wymieniamy się informacjami. Informujemy się, jesteśmy w strukturze Sojuszu Północnoatlantyckiego i te informacje są wymieniane. (...) Dzisiaj prowadziłem w imieniu ministra Mariusza Błaszczaka odprawę z dowódcami. Oni też mają swoje spostrzeżenia. Przyglądamy się tej sytuacji na Białorusi - powiedział Wojciech Skurkiewicz, zwracając jednak uwagę na to, że o szczegółach mówić nie może.

• Łukaszenka zapewnia, że nie ustąpi. Prezes Polaków na Białorusi: w ten sposób rządzić się nie da
• Szef MSZ Litwy: są niepokojące sygnały, że Rosja będzie chciała przyłączyć Białoruś

Wiceszef MON powiedział także, że Polska obserwuje doniesienia medialne na temat działań i ruchów wojsk za wschodnią granicą, w tym także informacje o rzekomych ruchach białoruskich sił zbrojnych. - Z naszych informacji wynika, że tam jest raczej sytuacja dość stabilna. Dramatycznych ruchów wojsk białoruskich nie obserwujemy - mówił.

Odniósł się także do doniesień o możliwych transportach tzw. zielonych ludzików, które - podobnie jak w 2014-2015 roku zostały dostarczone na Ukrainę - miałyby być przywiezione na Białoruś z Rosji. Stwierdził, że na chwilę obecną nie ma potwierdzenia o takich transportach, chociaż - gdyby się potwierdziły - byłaby to zła wiadomość dla Białorusinów.

Posłuchaj

Wojciech Skurkiewicz o reakcjach Polski na sytuację na Białorusi ("Rozmowa PR24") 13:57

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Wojciech Skurkiewicz (wiceszef MON)
Data emisji: 17.08.2020
Godzina emisji: 16.35

PR24/jmo