"Klub konserwatystów" w Sejmie? Piotr Kaleta: już istnieje, jest nim PiS

2021-02-23, 18:47

"Klub konserwatystów" w Sejmie? Piotr Kaleta: już istnieje, jest nim PiS
Piotr Kaleta. Foto: PR24/AK

 - Nie widzę potrzeby, żeby funkcjonowało ugrupowanie konserwatystów. Takim ugrupowaniem jest PiS. Zapraszamy do współpracy posłów, którzy chcą opuścić PO ze względu na deklarację tej partii ws. aborcji - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta.

Z sondażu pracowni Estymator dla DoRzeczy.pl wynika, że jeśli Porozumienie Jarosława Gowina przyłączyłoby się do Koalicji Polskiej, a część konserwatywnych posłów odeszłaby z KO, to doszłoby do poważnych zmian na scenie politycznej.

Powiązany Artykuł

1200_Sejm_TT.png
PiS zdecydowanym liderem, nowy "klub konserwatystów". Zobacz sondaż

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 pomysł jest ciekawy, ale nierealny. - Nie widzę potrzeby, żeby funkcjonowało ugrupowanie konserwatystów. Takim ugrupowaniem jest PiS. Zapraszamy do współpracy posłów, którzy chcą opuścić PO ze względu na deklarację tej partii ws. aborcji. Wbrew pozorom nie będzie ich aż tak wielu. Platforma Obywatelska wyrzucała już polityków, którzy bronili życia. Byli wśród nich Marek Biernacki, Jacek Tomczak, Joanna Fabisiak i Jan Filip Libicki. To był trzon konserwatywny PO. Ci, którzy zostali, nie będą raczej na tyle odważni, by odejść do nowej konserwatywnej formacji - powiedział Piotr Kaleta.

W badaniu do "klubu konserwatystów" weszliby konserwatywni posłowie Koalicji Obywatelskiej, posłowie Porozumienia Jarosława Gowina, posłowie Kukiz’15 i PSL. W sondażu "klub konserwatystów" połączono z Koalicją Polską- Jeżeli miernikiem konserwatyzmu będzie podejście do ochrony życia nienarodzonych, to nie widzę tam miejsca dla Kukiz'15. Chyba że Paweł Kukiz szuka kolejnej trampoliny, by zaistnieć jeszcze na polskiej scenie politycznej. On nie ma samodzielnie racji bytu, żeby cokolwiek znaczyć, musi się ze swoją grupą posłów podczepić pod "coś nowego" lub pod inne ugrupowanie. Nie ma innej drogi, jego projekt polityczny zakończył się fiaskiem - stwierdził poseł PiS. 

Jego zdaniem Paweł Kukiz próbował wnieść "coś dobrego" do polskiej polityki. - Niestety w pewnym momencie przekazał kierowanie swoim ugrupowaniem ówczesnemu wicemarszałkowi Sejmu Stanisławowi Tyszce, który zaprowadził Kukiz'15 do narożnika. Kukiz'15 był siłą, z którą trzeba było się liczyć. Na koniec, gdyby nie PSL, to Pawła Kukiza nie byłoby w parlamencie. Dziś jedno i drugie ugrupowanie ma problemy - podsumował gość PR24. 

Posłuchaj

Piotr Kaleta gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24) 11:31
+
Dodaj do playlisty

Uwzględniając zmiany w składzie partii i koalicji, do Sejmu dostałoby się sześć partii/koalicji partii. Pierwsze miejsce zajmuje Prawo i Sprawiedliwość – 36,4 proc. głosów, a dalej znalazła się Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska) – 17,1 proc. głosów. Trzecie miejsce zajęła Lewica (Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna, Razem) – 14,5 proc. głosów, a tuż za nią znalazł się ruch Szymona Hołowni Polska 2050 – 13,9 proc. głosów. Dalej znalazła się Koalicja Polska, w skład której weszłyby: Polskie Stronnictwo Ludowe, Porozumienie Jarosława Gowina, Kukiz’15, Konserwatyści z PO. Taka koalicja mogłaby liczyć na 12,4 proc. głosów. Ostatnie miejsce w sondażu zajęła Konfederacja (KORWIN, Ruch Narodowy) – 5,6 proc. głos, a 0,1 proc.głosów przypadło Mniejszości Niemieckiej. 

Przeliczając ten wynik na mandaty, PiS mogłoby liczyć na 197 miejsc w Sejmie, KO na 82, Lewica na 61, Polska 2050 na 60, Koalicja Polska na 53, Konfederacja na 6, a Mniejszość Niemiecka na 1. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Piotr Kaleta (PiS)
Data emisji: 23.02.2021
Godz. emisji: 16.36

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej