Marlena Maląg: programy społeczne są konieczne w trudnych czasach
W przyszłorocznym budżecie zachowujemy wszystkie programy społeczne, bo trzeba wspierać Polaków w trudnym czasie inflacji i hamującej gospodarki. Jednym z takich programów jest Dobry Start, ważny przy zakupach podstawowego wyposażenia uczniów, którzy już jutro rozpoczną nowy rok szkolny. Są też i w razie potrzeby będą punktowe wsparcia, jak chociażby teraz dla nadodrzańskich przedsiębiorców. Musimy mieć na to pieniądze i tak planujemy dochody państwa, żeby one były - mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
2022-08-31, 10:00
- Patrząc sytuację gospodarczą, gdy walczymy z wysoką inflacją osoby, które potrzebują wsparcia muszą być nim objęte. Patrzymy przede wszystkim szerzej na politykę prorodzinną, a są to i rodzice z dziećmi, i seniorzy. Zatem począwszy od 500+, Dobry Start, Rodziny Kapitał Opiekuńczy, rozwój opieki żłobkowej , program Maluch+, jak i cała polityka senioralna, w tym stałe 13 emerytury i wysoka waloryzacja – wszystkie te programy muszą być utrzymane. Skuteczna polityka prorodzinna musi być konsekwentna, długofalowa - mówiła minister rodziny Marlena Maląg.
Szefowa resortu rodziny zaznaczyła, że państwowe programy społeczne gwarantują rodzinom, że środki każdego miesiąca wpływają na ich konta. Dodatkowo taką rolę pełnią programy antyinflacyjne, dodatek węglowy czy do innych źródeł ciepła.
W tym miejscu Marlena Maląg odniosła do mających miejsce w tej chwili podwyżek dla lokatorów spółdzielni czy wspólnot, które argumentowane są wzrostem kosztów ciepła nabywanego od dostawców systemowych oraz przewidywanym powrotem do 23 proc. stawki VAT. Jak powiedziała, konieczna jest szeroka polityka informacyjna, docieranie do owych spółdzielni czy wspólnot, które próbują wykorzystywać trudną sytuację i podwyższają opłaty "na zapas".
- To kwestia odpowiedzialności zarządzających spółdzielniami wspólnotami bo są przecież ustawy, które są przyjmowane w Sejmie, aby ludziom pomóc. Rząd przenosi ciężar na siebie, a tu ktoś, kto podejmuje się dbania o losy mieszkańców i postępuje nieadekwatnie do sytuacji. Trzeba więc z polityką informacyjną docierać do zarządów tych podmiotów – mówiła minister Marlena Maląg.
REKLAMA
Odniosła się również do przygotowanej ustawy w sprawie pomocy nadodrzańskim przedsiębiorcom, która ma być w piątek procedowana w Sejmie.
- Przewidujemy postojowe w wysokości 3010 zł dla ponad 10 tys. przedsiębiorców na pracowników, za których zostały odprowadzone składki na ZUS za lipiec. Skorzystają również na tym osoby na jednoosobowej działalności gospodarczej. Warunkiem jest spadek przychodów o co najmniej 50 proc. wobec czerwca lub lipca bieżącego roku, albo do sierpnia roku 2021. Były spotkania z branżami, które same przedstawiły taką propozycję – informowała minister rodziny Marlena Maląg.
Szefowa resortu rodziny wyjaśniła, że branże, które zostaną objęte pomocą to 23 kody PKD. Chodzi o: turystykę, gastronomię, sport, rekreację, hodowla ryb. Te brane również zgłosili przedsiębiorcy uczestniczący we wspomnianych spotkaniach.
- Dajemy też możliwość zmiany rozwiązań w rozporządzeniu. To daje możliwość elastycznego np. dodania jakiejś branży lub wydłużenia wsparcia w kolejnych miesiącach – stwierdziła Marlena Maląg.
REKLAMA
Dodała, że na ten moment nie ma propozycji zwolnienia poszkodowanych przedsiębiorców znad Odry ze składki na ubezpieczenie społeczne. Wsparcie nie będzie natomiast ani opodatkowane, oni objęte składką zdrowotną. Trafi więc w całości do kieszeni uprawnionych.
Minister rodziny Marlena Maląg mówiła też o sytuacji na rynku pracy, które obecnie jest doskonała, ale jak zaznaczyła, resort cały czas ją monitoruje. Liczy się z niewielkim wzrostem bezrobocia, jednak raczej przewiduje stagnację, nie zatrudnianie kolejnych osób niż jakieś istotne zwolnienia pracowników.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
REKLAMA
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA