Eksperci: limity cen energii to pewność dla firm i naszych kieszeni

Ustalenie limitu cen energii na przyszły rok to nie tylko ochrona ludzi i firm przed nadmiernymi kosztami, ale w wypadku firm, samorządów, podmiotów użyteczności publicznej przede wszystkim pewność co do tego jakie mogą mieć najwyższe koszty funkcjonowania w tej części. W biznesie zaś to sprawa kluczowa, szczególnie że choć na razie ogólne wyniki płynące z produkcji są dobre, to coraz więcej branż raportuje ich pogorszenie - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.

2022-10-21, 10:00

Eksperci: limity cen energii to pewność dla firm i naszych kieszeni
Zwiększenie świadomości odbiorców energii i zmiany nawyków pozwalają zmniejszyć zużycie prądu w gospodarstwie domowym nawet o 20 proc.Foto: Shutterstock/ Stanislav Salamanov

Goście audycji rozmawiali na wstępie o przyjętej wczoraj przez Sejm ustawie w sprawie limitów cen energii. Będą one w 2023 r. powiązane z limitami jej zużycia. Dla gospodarstw domowych maksymalna cena wyniesie 693 zł za 1 MWh. Limit to 2 tys. kWh. W przypadku rodzin z osobą niepełnosprawną - 2,6 tys. kWh, dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny i rodzin rolniczych 3 tys. kWh.

Dla samorządów, małych i średnich przedsiębiorstw, także rolnych, szkół, szpitali, noclegowni i in. podmiotów skazanych w ustawie limit cenowy wyniesie 785 zł/MWh. Do tego MŚP, których poziom zużycia energii w 2023 r. będzie niższy o co najmniej 10 proc. rok do oku, otrzymają w 2024 r. upusty cen.

Całkowity koszt ustawy oszacowano na 19,7 mld zł. Środki na wypłatę rekompensat mają pochodzić z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Będą go zasilać wytwórcy energii elektrycznej oraz przedsiębiorstwa zajmujące się jej obrotem. Szczegóły zostaną określone w rozporządzeniu do ustawy.

Jaki to ma wpływ na inflację?

Mateusz Walewski pozytywnie ocenił preferencje dla rodzin z większą liczbą dzieci podkreślają, że "generują one koszty, a nie generują dochodu". Za szczególnie istotne uznał też to, że przedsiębiorcy będą wiedzieli, ile najwięcej mogą zapłacić w przyszłym roku na energię elektryczną bo w biznesie, przy planowaniu budżetów firm "lepsza jest nawet zła pewność i niepewności".

REKLAMA

Zdaniem Marcina Klucznika niepewność dla przedsiębiorców trochą się zmniejsza, ale "nie jest tak, że ceny energii pozostają w pełni zabezpieczone, bo pozostają jeszcze ceny paliw, innych surowców energetycznych".

- Prowadzimy badania razem z BGK, z których wynika, że 40 proc. firm przemysłowych zadeklarowało, że wykonuje działania mające na celu ograniczenie zużycia energii, lepsze zarządzanie tym zużyciem. Jest to ważny aspekt walki z kryzysem energetycznym. Z jednej strony chcemy zmniejszyć niepewność co do wzrostu cen, ale z drugiej wysokie ceny do bodziec do oszczędzania. Chodzi zatem o wypośrodkowanie między tymi dwiema inicjatywami – powiedział Marcin Klucznik.

Przyznał, że wysoka cena bardzie do oszczędzania zachęca, ale ten jej wzrost "nie może być dla firm zabójczy".

Mateusz Walewski zauważył to samo w stosunku do gospodarstw domowych zaznaczając, że choć w rozwiązaniu brak jest kryterium dochodowego to de facto jest to silniejsze wsparcie dla rodzin uboższych. Zwykle to bowiem te bardziej zamożne korzystają z większej ilości urządzeń domowych, jaką większe mieszkania czy domy.

Niezłe wyniki produkcji przemysłowej

Ekonomiści odnieśli się też do danych GUS dotyczących produkcji przemysłowej we wrześniu 2022. Wzrosła ona w stosunku do poprzedniego miesiąca o 9,8 proc.

W opinii Mateusza Walewskiego ta informacja pokazuje oczywiście dobry wyniki polskich producentów, ale nie do końca się z niej cieszy, bo otwiera ona pole do dyskusji na temat zacieśniania polityki pieniężnej. Wydaje się bowiem, że gdy mamy wprost produkcji to można dalej podnosić np. stopy procentowe, a tym czasem, w opinii eksperta już wkrótce, moglibyśmy przekonać się, że nie byłoby to dobre rozwiązanie gdyż sytuacja w gospodarce jednak się pogarsza.

REKLAMA

- III kwartał zaskoczył pozytywnie, ale nie zmienia to fundamentalnie tego o w ciągu roku, dwóch wydarzy się w gospodarce. Coraz więcej branż przemysłowych raportuje już jednak coraz słabsze wyniki – ocenił Marcin Klucznik.



 

Audycję powadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego komentują program zamrażania cen energii ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 21:26
+
Dodaj do playlisty

 


PR24/Anna Grabowska/sw

REKLAMA




 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej