Francja: Samochód wjechał w przystanki autobusowe
W Marsylii na południu Francji samochód wjechał w dwa przystanki autobusowe. Co najmniej jedna osoba zginęła, jedna też odniosła poważne obrażenia. W Polskim Radiu 24 rozmowa z Krzysztofem Liedelem, ekspertem ds. terroryzmu.
2017-08-21, 13:09
Posłuchaj
Policja zatrzymała kierowcę białego samochodu dostawczego, 35-letniego mężczyznę. Sprawca najpierw staranował autem przystanek w północnej części miasta, raniąc stojącą tam kobietę. Potem wjechał w drugi, znajdujący się w odległości wielu kilometrów od pierwszego, na południu Marsylii, zabijając 40-letnią kobietę.
Francuska prokuratura powiedziała AFP, że nie ma dowodów, pozwalających kwalifikować działania kierowcy jako akt terroru. – Scenariusz jest jednak podobny do wydarzeń, jakie obserwowaliśmy w ostatnim czasie w kilku miejscach Europy – wskazywał w PR24 Krzysztof Liedel, zaznaczając, że nie można wykluczać innych przypuszczalnych powodów zdarzenia.
Nie wiadomo na razie, jakie były motywy działania kierowcy. Mężczyzna jest znany policji, był karany za kradzież, nielegalne posiadanie broni i handel narkotykami.
Więcej w rozmowie z ekspertem.
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR
___________________
Data emisji: 21.08.17
Godzina emisji: 12.35
REKLAMA
REKLAMA