Minister sportu Witold Bańka: przeznaczymy pół miliarda złotych na infrastrukturę
Otwarte Strefy Aktywności to nowy program Ministerstwa Sportu i Turystyki, który ruszy od 1 stycznia. Mają służyć dzieciom, rodzinom, młodzieży, seniorom - powiedziała premier Beata Szydło, która w czwartek wraz z szefem resortu Witoldem Bańką przedstawiła projekt. Propozycje Ministerstwa Sportu komentował w audycji Gorący temat Maciej Petruczenko z "Przeglądu Sportowego".
2017-09-21, 13:30
Posłuchaj
- To program skierowany do wszystkich pokoleń. Mamy nadzieję, że na tych placach zabaw będą spotykali się dziadkowie, dzieci i wnukowie. To będzie miejsce rekreacji i spotkań całych rodzin, gdzie będą spotykać się przyjaciele, a młodzież i osoby starsze będą spędzać czas. Po to robimy, ale także, by zadbać o zdrowie i kondycję Polaków - dodała szefowa polskiego rządu.
Jak dodała projekt skierowany jest do wszystkich samorządów. - Tymi najważniejszymi miejscami, gdzie OS-y będą lokalizowane to przede wszystkim mniejsze miejscowości, gdzie teraz nie ma szans na to, by ludzie mieli dostęp do profesjonalnych obiektów sportowych. Chcemy by każdy miał szansę skorzystania z takich urządzeń i sprzętu - podkreśliła.
Minister sportu poinformował, że projekt zostanie uruchomiony od 1 stycznia. Na przestrzeni dwóch lat zostanie przeznaczona na to kwota 100 mln zł i ma powstać ok. 3000 Otwartych Stref Aktywności.
- Głównym jego zadaniem jest stworzenie wielofunkcyjnych i wielopokoleniowych stref aktywności, z których korzystać będą dzieci i seniorzy. Mają być też formą integracji lokalnych społeczności - powiedział Bańka.
REKLAMA
Obiekty mają być budowane w dwóch wersjach - podstawowej, gdzie stworzenie takiej strefy będzie kosztować ok. 50 tys. oraz rozszerzonej - ok. 100 tys.
Najmniej zamożne gminy mogą ubiegać się nawet o 70 proc. dofinansowania z ministerstwa. Standardowe będzie wynosić do 50 proc. Będzie uproszczona formuła starania się o takie dofinasowanie - zaznaczył minister.
Według Macieja Petruczenki dostęp młodzieży do obiektów sportowych jest dramatyczny. - Jeśli takie pieniądze pójdą na sport, to nic tylko skakać z radości. Obiektów jest za mało, nie ma dwóch zdań, a zapotrzebowanie jest przeogromne. Proszę mi znaleźć w Warszawie jedno pełnowymiarowe boisko, na którym można by za darmo pograć w piłkę. Wszędzie jest wielka potrzeba sportu, tylko trzeba umożliwić młodzieży pierwszy krok – powiedział dziennikarz.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
IAR/PAP/Polskie Radio 24/ip
___________________
Data emisji: 21.09.2017
Godzina emisji: 11:38
REKLAMA
REKLAMA