Prawnicy o noweli ustaw o SN: zmiany wychodzą na przeciw bieżącym potrzebom

W Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji prawa o prokuraturze oraz  ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Proponowane zmiany komentował w Polskim Radiu 24 adw. Tomasz Chudziński z Ordo Iuris. Potrzebę zmian wyjaśniał również b. senator PiS i Sędzia Trybunału Stanu mec. Piotr Andrzejewski.

2018-07-19, 12:06

Prawnicy o noweli ustaw o SN: zmiany wychodzą na przeciw bieżącym potrzebom

Posłuchaj

19.07.18 Adw. Tomasz Chudziński (Ordo Iuris) o nowelizacji Prawa o prokuraturze oraz niektórych innych ustaw, między innymi o Sądzie Najwyższym.
+
Dodaj do playlisty

Przemawiając z imieniu wnioskodawców poseł Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że wprowadzane zmiany w prawie o prokuraturze zostały zaakceptowane przez wyborców. Sugerował opozycji, by zaproponowała społeczeństwu swoje rozwiązania dotyczące sądownictwa i pozwoliła ocenić za pośrednictwem wyborów. Poseł dodał, że celem zmian w prawe regulującym sądownictwo jest usprawnienie funkcjonowania tych organów poprzez eliminowanie utrudnień oraz wzmocnienie administracyjne powszechnego wymiaru sprawiedliwości.

Jak wyjaśniał Tomasz Chudziński zmiany pozwolą m.in. przyspieszyć procedurę wyboru sędziów i pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. - Uniemożliwiają, za pomocą zabiegów formalnych, przedłużanie postępowań dotyczących wyboru sędziów Sądu Najwyższego i obniżają liczbę sędziów w Zgromadzeniu Ogólnym, którzy rekomendują kandydatów na pierwszego prezesa - wyjaśniał gość Polskiego Radia 24.

W nowelizacji czytamy między innymi, że do wskazania prezydentowi kandydata na pierwszego prezesa wystarczy obsadzenie 2/3 stanowisk w tej instytucji. Obecnie przepisy przewidują, że Zgromadzenie Ogólne wybiera i przedstawia kandydatów po obsadzeniu 110 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego. Regulamin Sądu Najwyższego przewiduje 120 stanowisk sędziowskich w SN.

- Zmiany dotyczą kwestii formalnych, o pozostawieniu bez rozpoznania kandydatur, które wpłynęły po terminie albo przedstawionych przez osoby nie spełniające wymogów formalnych. Chodzi też o to, kiedy uchwała KRS jest prawomocna i w jakim zakresie – mówił Tomasz Chudziński.

REKLAMA

Adwokat Ordo Iuris spodziewa się przyspieszenia prac, a tym samym nasilenia się protestów przeciwników zmian w proponowanych ustawach. – Dochodzi do sytuacji, w których pomimo formalnych zakazów,  w bagażnikach samochodowych wprowadzani są ludzie protestujący przeciwko tej ustawie. Możemy się spodziewać powtórki z grudnia 2016 roku, kiedy odpowiednie zmiany były blokowane. Być może czeka nas scenariusz z salą kolumnową – dodał Tomasz Chudziński.

Konieczność zmian tłumaczył również b. senator PiS i Sędzia Trybunału Stanu mec. Piotr Andrzejewski.

- Taki jest stan prawny. On jest kontestowany i nieuznawany przez część sędziów, którzy przyzwyczajeni do tego, że za każdym razem jak próbowaliśmy, po transformacji ustrojowej, skutecznie weryfikować tych ich sobie państwo, to udawało im się temu przeciwdziałać. Przypomnę, że już w marcu 1990 roku z inicjatywy ministra sprawiedliwości Komitet Helsiński ujawnił, na użytek publiczny, dokumentację z własnego archiwum przedstawiające udział sędziów i prokuratorów w śledztwach, procesach i postępowaniach o podłożu politycznym, naruszających zasady cywilizowanego funkcjonowania prawa. Krajowa Rada Sądownictwa, w ówczesnym składzie stwierdziła, że to jest nie do przyjęcia, bo koncepcje przeprowadzenia jakiejkolwiek weryfikacji w środowisku sędziowskim metodami administracyjnymi i dyscyplinarnymi tak naprawdę godzą w nieusuwalność i niezawisłość władzy sędziowskiej. Później próbowaliśmy też indywidualnie postępowań dyscyplinarnych. One były przedawnione, więc likwidować przedawnienia i oceniać tych sędziów, też się nie udało - dodał mec. Piotr Andrzejewski.

Mec. Piotr Andrzejewski skomentował też sytuację wokół Sądu Najwyższego i stanowiska pierwszego prezesa SN.

REKLAMA

- Stan realny jest taki, że konstytucja zobowiązuje sędziów do przestrzegania jej i ustaw. Tu konstytucja odsyła do ustaw, kiedy traci się uprawnienia do funkcjonowania w takim organie i w charakterze, w jakim funkcjonuje pani Gersdordf. Ustawa przesądziła, że poprzednio było to ukończenie 70 lat, a teraz jest 65. To nie jest nic nowego, tylko przesunęła się data. To uprawnienie nie było kwestionowane również w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wtedy, kiedy w NSA chodziło o przesuwanie sędziów - wyjaśniał mec. Piotr Andrzejewski.

Rozmowę przeprowadził Krzysztof Grzybowski.

IAR/PR24/DK

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 19.07.2018

Godzina emisji: 11:06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej