„Kamerdyner” - opowieść o Polakach, Kaszubach, Niemcach
Najnowszy film Filipa Bajona „Kamerdyner” to opowiedziana z epickim rozmachem, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia splątanych losów Polaków, Kaszubów i Niemców na tle burzliwych wydarzeń pierwszej połowy XX stulecia. W studiu Polskiego Radia 24 gościł prof. Piotr Madajczyk z PAN - konsultant historyczny filmu.
2018-08-19, 09:59
Posłuchaj
Poprzez bohaterów i ich poplątane losy film rozwija wątki kaszubskie, przybliża tragiczne losy tej grupy narodowościowej, dotąd pomijanej w filmie polskim. Kaszubi to wyjątkowa grupa wśród ludności tego regionu, bardzo barwna. Walczyli o swoją niezależność bez względu na przeciwności. Film przeprowadza nas przez pierwszą połowę XX wieku, nie pomijając najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii Kaszub, a więc ludobójstwa w lasach piaśnickich na początku II wojny światowej.
Prof. Piotr Madajczyk opowiadał o trudnej historii tego regionu. - Kaszuby, górny Śląsk, Warmia i Mazury to obszary o odmiennej specyfice, na styku różnych kultur i narodowości, co z jednej strony brzmi atrakcyjnie, z drugiej zaś było przyczyną różnych napięć i konfliktów. Historia społeczności kaszubskiej sięga co najmniej XII wieku. Po rozbiorach te tereny były częścią Prus, a następnie Rzeczy niemieckiej. Wojna oznaczał też daninę krwi, obywatele danego państwa trafiali na front. Po I Wojnie Światowej Kaszubi w większości stają się obywatelami Rzeczpospolitej. Na tym terenie żyją Niemcy, Polacy zarówno Kaszubi jak i ci którzy przybyli na te tereny po 1918 r., ale także Kaszubi opcji niemieckiej – mówił gość Polskiego Radia 24.
Więcej w zapisie audycji
mat. promocyjne/PR24/ka
REKLAMA
____________________
Data emisji: 19.08.2018
Godzina emisji: 08:37
REKLAMA