Jerzy Mosoń: 500 plus to oferta skierowana przede wszystkim do mieszkańców prowincji

Posłuchaj

06.11.18 Jerzy Mosoń (Fundacja Fibre) komentuje wyniki wyborów samorządowych

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W czasie konferencji prasowej podsumowującej wyniki wyborów samorządowych, szef biura Jarosława Kaczyńskiego i radny sejmiku mazowieckiego Radosław Fogiel zaprezentował serię slajdów pokazujących m.in. udział PiS w mandatach zdobytych w poszczególnych szczeblach samorządu. Odnosząc się do tych danych prezes PiS ocenił, że są to "twarde liczby, twarde dane". "Nasze zwycięstwo nie podlega najmniejszej wątpliwości. Ja rozumiem, że przedstawiciele komitetów, które te wybory przegrały, próbują zmienić ich obraz, ale to jest abstrahowanie od faktów - żeby określić to w sposób łagodny" - mówił Jarosław Kaczyński. Jak podkreślił, zwycięstwo PiS ma charakter bardzo zdecydowany i zupełnie jednoznaczny. "Co najważniejsze, te wybory są bardzo dobrym prognostykiem przed wyborami parlamentarnymi" - przekonywał lider PiS.

Jerzy Mosoń

- Dobry wynik wyborczy Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo ważny w kontekście walki na arenie międzynarodowej o reformy we własnym kraju - stwierdził Jerzy Mosoń. Dodał, że 500 plus to oferta skierowana przede wszystkim do mieszkańców prowincji. - Program jest bardzo ważny natomiast nie przekonuje wielkomiejskiego elektoratu - zauważył gość programu.

- Utworzenie swego rodzaju układu dzisiaj zadecydowało o zwycięstwie Koalicji Obywatelskiej w dużych miastach - powiedział Jerzy Mosoń. Ekspert stwierdził, że wybory samorządowe były przede wszystkim głosowaniem przeciw PiS. - Trudno sobie wyobrazić, aby ktoś racjonalnie funkcjonujący chciał popierać partię, która przez 8 lat przyzwalała na tyle afer. Brakuje jednak alternatywy dla Koalicji Obywatelskiej - zauważył ekspert.

Piotr Pałka

- Słowa Jarosława Kaczyńskiego są prawdziwe. Matematyka jest bezwzględna dla części liderów opozycji, którzy próbowali przedstawić wynik wyborów samorządowych, jako przegraną Prawa i Sprawiedliwości. Pomagał im w tym naturalny czynnik, że wybory w dużych miastach budzą największe medialne zainteresowanie - komentował Piotr Pałka. Publicysta dodał, że narracja trafiająca w gusta wielkomiejskie może ustawić wybory parlamentarne. - Opozycja z pewnością będzie eksploatowała narrację o wychodzeniu Polski z Unii Europejskiej i będzie próbowała z wyborów uczynić referendum - mówił gość programu.

Tomasz Łysakowski

- Aktualny kurs partii rządzącej, polegający na pójściu na wojnę z różnymi środowiskami na arenie międzynarodowej, jak i wewnętrznej, przestał się podobać wyborcom. PiS myślał, że w ten sposób zdobędzie nowe grupy poparcia. Wybory pokazały jednak, że tak się nie da i partia rządząca dotarła do pewnych swoich naturalnych granic - stwierdził Tomasz Łysakowski. Ekspert ds. komunikacji politycznej zauważył, że inicjatywa teraz leży po stronie partii opozycyjnych. - W wyborach nie chodzi o to, żeby zdobyć jak najwięcej głosów, tylko o to, żeby potem rządzić. Na 106 miast prezydenckich PiS będzie rządził w czterech. To bardzo ciekawie pokazuje w jakim stopniu partia rządząca te wybory wygrała - komentował gość programu.  

Więcej w nagraniu. 

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski. 

----------------------------

Data emisji: 06.11.18

Godzina emisji: 13.06

PR24/PAP