Prezydent zaproponował wpisanie do konstytucji obecność w UE i NATO. Komentarze publicystów
"Trzeba dyskutować nad zmianami w konstytucji, o tym, czy powinniśmy zagwarantować w konstytucji obecność w UE i NATO - osobiście uważam, że tak. Powinniśmy jednak starać się, żeby postanowienia konstytucji były wypełniane" - mówił Andrzej Duda podczas obchodów Święta Konstytucji 3 maja. Do słów prezydenta w Polskim Radiu 24 odnieśli się publicyści: Przemysław Harczuk (Do Rzeczy) , Andrzej Potocki (Sieci) i Adam Buła (Polska Times).
2019-05-04, 13:10
Posłuchaj
"Przede wszystkim powinniśmy się starać, żeby te postanowienia konstytucji, które są, były dobrze wypełnione, żeby to, co tam jest w niej napisane, było prawdziwe i było odczuwalne dla zwykłego obywatela. To jest to, czego nie zdołali wtedy niestety przez zawieruchę historyczną dokonać twórcy Konstytucji 3 maja. My mamy dzisiaj tę sposobność, mamy wolną ojczyznę, która jest niezagrożona, ojczyznę, która jest bezpieczna także dzięki obecności w sojuszach" - podkreślił Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł
Prezydent: powinniśmy zagwarantować obecność w NATO i UE w konstytucji
- Z biegiem postępującej kampanii do Parlamentu Europejskiego wszyscy nieoczekiwanie stają się entuzjastami Unii Europejskiej. Postulat prezydenta Andrzeja Dudy wpisania do konstytucji przynależności do wspólnoty, który pożyczyli od Polskiego Stronnictwa Ludowego jest niezręczny dla obozu rządzącego - stwierdził Adam Buła. Publicysta ocenił również, że "prezydent zaczyna nas przyzwyczajać do tego, iż przy okazji świąt rzuca pomysły, które potem są dla niego obciążeniem wizerunkowym". - Pomysł wpisania do Konstytucji przynależności Polski do Unii będzie miał taki sam efekt - dodał.
Andrzej Potocki zauważył zaś, że propozycja wpisania do konstytucji przynależności Polski do Unii Europejskiej jest dosadnym sygnałem, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce wyprowadzać naszego kraju ze wspólnoty. - Jestem przeciwny jednak takiemu rozwiązaniu, ponieważ Unia może się skończyć, więc po co sobie wiązać ręce - mówił. Gość programu zaznaczył, że wiązanie się z przynależnością do wspólnoty przez ustawę zasadniczą jest niepotrzebnym zobowiązaniem i sprawia wrażenie, że prezydent chce być świętszy od papieża. - Z tą inicjatywą wystąpił już wcześniej szef ludowców i nie spotkało się to z wielkim entuzjazmem partii rządzącej - komentował.
REKLAMA
- Wpisywanie do konstytucji sojuszów międzynarodowych nie jest najszczęśliwsze, ponieważ sojusze nie muszą trwać wiecznie. W polskiej historii się to źle kojarzy z latami 70., przewodnią rolą jedynej słusznej partii i współpracą ze Związkiem Radzieckim. Politycznie można jednak zrozumieć motywy prezydenta - powiedział Przemysław Harczuk. Publicysta ocenił także, że angażowanie kwestii sojuszów i bezpieczeństwa do bieżących celów politycznych jest bardzo niszczące dla Polski. - Nasz kraj tymczasem potrzebuje zmian w Konstytucji i rzetelnej debaty na ten temat - zaznaczył gość PR24.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Audycję prowadził Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
Data emisji: 4.05.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA