Zanieczyszczenie Wisły. Komentarze publicystów
- Na sekundę, w przeliczeniu, do Wisły wpływają trzy wanny ścieków. Wkrótce największa rzeka Polski będzie jednym, wielkim ściekiem. Teraz Płock musi ponieść koszty, które moim zdaniem powinna pokryć Warszawa - powiedział Marek Król z tygodnika "Sieci". Gośćmi Polskiego Radia 24 byli również Piotr Semka z "Do Rzeczy" i Tomasz Pietryga z "Rzeczpospolitej".
2019-08-29, 12:27
Posłuchaj
Zbulwersował mnie kompletny brak przygotowania do tego typu wydarzenia. Nie wytworzono żadnego systemu alternatywnego. Cechą Platformy Obywatelskiej i prezydenta Trzaskowskiego jest to, że świetnie radzi sobie z fikcyjnymi problemami, a gdy pojawiają się realne problemy następuje kompletny paraliż - zauważył Marek Król.
- Nie wiem czy podjęto jakieś kroki aby temu przeciwdziałać. Prezydent Warszawy i jego PR-owcy wykalkulowali sobie to tak, że jest to początek jego kadencji i nie należy tutaj eksponować twarzy, bo będą jeszcze inne afery, a ludzie i tak o tym zapomną. Prezydent Trzaskowski jest ideologicznym prezydentem i nie bardzo lubi zajmować się zarządzaniem - dodał.
Powiązany Artykuł
Sergiusz Kieruzel (Wody Polskie): do Wisły wpadają olbrzymie ilości ścieków
Element konfliktogenny
- Mówienie o awarii jest dosyć zabawne, bo ekolodzy zazwyczaj używają mocniejszego tonu w razie jakichś katastrof. Obie strony zresztą używają mocnego języka w tej sprawie. To jest taka gra "komu to wrzucić", ale odpowiada za to prezydent Warszawy, który jest z Platformy Obywatelskiej - wskazał Piotr Semka.
- Wiadomo że jest kampania, która dotyczy również kwestii ekologii, ale ponieważ Warszawą rządzi przedstawiciel opozycji, to ta sprawa jest elementem konfliktogennym. To potwierdzenie stereotypu Rafała Trzaskowskiego, który lubi występować w mediach na swoich zasadach, natomiast kiedy jest jakaś sytuacja kryzysowa, Trzaskowski nagle znika - zauważył publicysta.
REKLAMA
Ekologia to nie polityka
Powiązany Artykuł
Radni PiS: Rafał Trzaskowski zataił skalę awarii przed opinią publiczną
- Administracja miastem w kwestii ekologii powinna być wyłączona z kwestii politycznych. Jeżeli w tle były jakieś motywacje polityczne, a dojdzie do poważnych szkód, to tutaj w grę wchodzi nawet prokuratura. Sprawa jest poważna. Prezydent Trzaskowski jest gospodarzem miasta, a jest go bardzo mało w mediach i moim zdaniem to jest błąd - stwierdził Tomasz Pietryga.
- To było zapewne wieloletnie zaniedbanie. Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej był prezydentem bardzo ekologicznym i bardzo wysoko wciągnął na sztandary ekologię. Jego sojusznicy i lewicowe organizacje są teraz zakłopotane i niezbyt chętnie mówią o tym, że to jest katastrofa ekologiczna - dodał.
***
REKLAMA
Rozmawiał: Ryszard Gromadzki
Polskie Radio 24/pkr
---------------------
Data emisji: 28.08.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 10.09
REKLAMA